Ultra HD

Bardzo się cieszę, że czytelnik Janunio wywołał temat telewizorów Ultra HD Philipsa, bo miałem ochotę o nich napisać. 4K na targach IFA jest wszędzie. Ciężko wybić się z czymś innym. Philipsowi się to udało. Komu jeszcze?

Zgodnie z tym co pisze Janunio Philips wszedł do wyścigu na piksele cichutko, a zarazem z przytupem. Cicho, bo nikt nie wątpił, że TP Vision pokaże 4K w Berlinie. Wszyscy je pokazują. To nowy trend, który zgodnie z moimi przypuszczeniami, zdominował tegoroczne targi. 4K jest dosłownie wszędzie! Tym bardziej ciężko wybić się z czymś, co rzucałoby się w oczy. Philipsowi się to udało, dzięki dwóm faktom. Po pierwsze model Philips 65PFL9708 (65 calowe UHD tego producenta) dostał nagrodę EISA 2013-2014 w kategorii Ultra HD TV. Sędziowie docenili znakomity system podnoszenia jakości, Ambilight i ogólną jakość obrazu.

Czy się to komuś podoba, czy nie oznaczenie EISA działa. A nawet jeśli na kogoś jednak nie, to Philips pokazywał dziennikarzom coś, czego inni producenci jeszcze nie komunikowali – podnoszenie jakości materiału 4K. Tak, dobrze przeczytaliście. Gdy wszyscy inni chwalą się upscalingiem treści SD lub Full HD do 4K, Philips poświęcił cały jeden warsztat dla dziennikarzy na zaprezentowanie jak działa ich system Ultra Resolution, czyli podnoszenia jakości 4K. A trzeba przyznać, że działa nieźle. Materiał w natywnej rozdzielczości 3840 x 2160 wygląda obłędnie, ale gdy obok wisi drugi taki sam telewizor, z tą samą treścią podrasowaną algorytmami Philipsa, to różnicę widać gołym okiem.

Philips 65PFL9708 4K z Ultra Resolution

Ultra HD to ekran, ale również znacznie więcej niż tylko ekran

– powiedział mi Danny Track, najważniejszy guru jakości obrazu w Philipsie.

Za to producent ma u mnie plusa. Lubię nietypowe podejście do tematu. Na otwartej sali Philipsa można też podziwiać ciekawie zrealizowane porównanie treści Full HD i Full HD podniesionego do 4K. Jakoś nie jest taka jak z natywnego UHD, ale widoczne z bliska piksele „znikają”.

Philips 65PFL9708 Full HD VS Full HD z upscalingiem

Dodatkowo przedstawiciele producenta zapowiedzieli jak najszybszą aktualizację telewizorów, by obsługiwały HDMI 2.0. Do panelu będzie trzeba podpiąć przejściówkę, która doda taką funkcjonalność.

Model 65PFL9708 kosztuje 4000 euro, a wersja 84-calowa (84PFL9708) 15 000 euro. To około 17 000 zł i 65 000 zł.

Tyle o 4K ze stajni TP Vision. Czym inni producenci starali się wyróżniać w tym sektorze na tle konkurencji?

Panasonic – HDMI 2.0

Ten producent ma aktualnie bardzo silną kartę w rękawie. Jest nią wsparcie dla HDMI 2.0, które jest już obecne w modelu WT600.

Panasonic TX-L56WT600 Ultra HD

Ten telewizor będzie dostępny w dwóch wersjach jednej wersji:

  • 56 calowej – Panasonic Smart VIERA TX-L56WT600 – niestety okazuje się, że wersji 56-calowej jednak nie będzie
  • 65 calowej – Panasonic Smart VIERA TX-65WT600

To obecnie jedyne odbiorniki obsługujące HDMi 2.0, a więc i obraz 4K z 60 klatkami na sekundę. Oprócz tego jest jeszcze wsparcie dla DisplayPort 1.2a.

Samsung, LG i Sony – OLED 4K

Na stoiskach Samsunga i LG 4K jest BARDZO dużo. Tak dużo, że można aż dostać znieczulicy. Koreańscy producenci wiedzą doskonale, że potrzebne są nowinki, więc wystawili również prototypowe modele OLED 4K.

Samsung curved 4K OLED

W zasadzie to nic nadzwyczajnego, bo coś takiego Panasonic miał już na CES 2013, ale OLED nadal robi potężne wrażenie jakością obrazu przy jednocześnie super cienkiej matrycy. A do tego Samsung wygina taką matrycę, a LG stawia obok OLED piękne panie, więc tacy naiwniacy jak ja z chęcią robią zdjęcia.

LG Curved OLED TV

Taki sam telewizor pokazuje Sony, więc generalnie nad OLEDem 4K pracuje prawie każdy. To dobrze. Może za 10 lat go kupimy ;)

Sony 4K OLED

Oprócz tego 4K jest, tak jak wspominałem, na każdym kroku. Zastąpiło 3D i stało się jednym z główny koników, na którym jadą prawie wszyscy producenci. Mi to nie przeszkadza, niech się popularyzuje. Szczególnie, że wreszcie pojawiają się mniejsze odbiorniki, które zaczynają kosztować normalne pieniądze.

Tylko życzyłbym sobie jeszcze podobnej rewolucji w kwestii treści 4K. Póki co jej nie ma i nie widać, by miała być.