Jeśli jesteście z Polski i nie macie mniej niż 20 lat to musicie pamiętać ruskie jajka. Po prostu musicie! Skąd się one wzięły?
Gry mobilne tego typu były popularne w Polsce w latach osiemdziesiątych. Co prawda w 1989 roku miał premierę pierwszy Game Boy oraz Atari Lynx, ale Polacy zaczynali wtedy dopiero cieszyć się obaleniem komunizmu, więc na takie rarytasy wolnego rynku musieliśmy jeszcze chwilę poczekać.
Wcześniej gierki takie jak „Wilk i jajka” robiła radziecka ELEKTRONIKA i w Polsce pojawiały się one przywożone ze Związku Radzieckiego.
Były to kompletne i bezwstydne zrzynki z japońskich gier typu Game & Watch. Od roku 1980 do 1991 Nintendo wydało ich 60. Różniły się grafiką i niektórymi zasadami, ale wszystkie były dość proste i niesłychanie wciągające! Genialni inżynierowie Związku Radzieckiego zerżnęli po prostu niemiłosiernie pomysł z Nintendo. W przypadku tej konkretnej gry, Wilka zbierającego jajka, „inspiracją” były gry Nintendo Egg oraz jeszcze wcześniejsza Mickey Mouse. W najwcześniejszej wersji, Nintendo wykorzystało postać Myszki Mickey, ale ze względów prawnych w niektórych regionach zamieniło ją na nieznanego wilka.
W wersji ze Związku Radzieckiego podmieniono tylko kilka elementów grafiki na te znane z kreskówki Nu, pogodi! czyli znany u nas Wilk i Zając.
Obecnie w Ruskie Jajka można pograć bez problemu na komórce lub po prostu w przeglądarce internetowej.
Żaden szanujący się gracz pamiętający tamte czasy nie będzie jednak tego robił zbyt długo. Prawdziwymi rarytasami są oryginalne „jajeczka”, które na aukcjach internetowych potrafią kosztować po kilkaset złotych. Często są nawet droższe niż japońskie oryginały Nintendo.
Nie ma w nich co prawda multiplayer’a i połączenia z kontem Steam, ale prawdziwy casual gaming w Polsce zaczął się właśnie od ruskich jaj!
Wersja wideo tego wpisu poniżej.
Zachęcam do subskrypcji mojego kanału na YouTube.