Od jakiegoś czasu widzę tendencję próbowania nowych rozwiązań do sterowania telewizorami. I jeśli pilot QWERTY ma jeszcze sens, bo obsługuje funkcje Smart TV, o tyle zginany prototyp Murata Manufacturing, to coś ponad moje zdolności akceptacji.
Pomysł Murata jest prosty – po co używać przycisków na pilocie, skoro można używać całego pilota?
No więc po pierwsze dlatego, że robimy to od dziesiątek lat i się już przyzwyczailiśmy. Po drugie dlatego, że 99% urządzeń na rynku ma takie piloty i chyba możemy zgodnie stwierdzić, że to standard. Wreszcie dlatego, że nie chce mi się uczyć nowego sposobu sterowania kilkoma funkcjami, których używam każdego dnia.
Według Murata Manufacturing najwygodniej byłoby zginać pilota w różny sposób. Np. wyginać w dwie strony by zmienić kanały, albo wyginać i lekko potrząsać by włączyć i wyłączyć telewizor. Brzmi straaasznie intuicyjnie prawda?
Grip Pilot ma trafić do sprzedaży jesienią 2012 roku. Jeśli okaże się międzynarodowym hitem, to zjem własną czapkę.