Throwable Camera Array for Capturing Spherical Panoramas to idiotyczna nazwa dla całkiem ciekawego gadżetu. W widocznej na fotce zielonej kuli umieszczono 36 aparatów robiących zdjęcia po podrzuceniu. Wychodzi z tego panorama 360 stopni.
Urządzenia jeszcze nie ma w sprzedaży. Być może stąd tak mało fascynująca nazwa. Ale jego twórcy będą chwalili się nim podczas konferencji SIGGRAPH Asia 2011 (12-15 grudnia). Może po niej wyjdzie z tego coś konkretnego. Możliwości są ciekawe.
Jak widać na prezentacji aparaty robią zdjęcia w najwyższym punkcie swojego lotu.
Nasze urządzenie jest wyposażone w akcelerometr, którym mierzymy przyspieszenie podczas wyrzucania. Pozwala nam to na obliczenie najwyższego punktu lotu, w którym robione są zdjęcia
– tłumaczą twórcy.
Panorama składa się z 36 zdjęć uchwyconych modułami 2 megapiksela z telefonów komórkowych. Fotki można później zgrać przez USB w postaci zdjęcia pokazującego cały obszar wokół „kulki”.
Jakość zdjęć nie rzuca na kolana, a ich łączenie mogłoby być trochę lepsze, ale pomysł jest nawet całkiem ciekawy. Oczami wyobraźni widzę takie panoramy uchwycone podczas koncertu, zabawy na otwartym powietrzu czy po prostu wycieczki ze znajomymi gdy wszyscy chcą być na zdjęciach.