Reportaż zza kulis filmu „Hobbit: Niespodziewana podróż”., który właśnie kręci Peter „Władca Pierścieni i trzech Oscarów” Jackson podsyłałem już w piątek na moim Facebooku. Po weekendzie obejrzałem go jednak jeszcze raz i stwierdziłem, że wrzucę też tutaj. Warto.
Materiał z planu Hobbita jest ciekawy nie tylko dla fanów ekranizacji prozy Tolkiena, ale również miłośników nowoczesnych technologii. Peter Jackson opowiada w nim o technicznych aspektach produkcji wędrówek krasnoludów. Ot chociażby o tym, że film jest kręcony w rozdzielczości 5K za pomocą kamer Red Epic z szybkością 48 klatek na sekundę.
Reżyser i jego załoga rozwodzą się też na 3D. Jackson mówi wprost, że jeśli miałby taką możliwość, to w trójwymiarze kręciłby już „Władcę Pierścieni”. W przypadku trylogii udało mu się jednak zrobić tylko trochę fotek 3D. Być może pojawią się kiedyś na Blu-ray 3D (może wraz z premierą Hobbita?).
Widać, że reżyser jest zakochany w nowych możliwościach technicznych. I bardzo dobrze. To właśnie tacy spece jak Peter Jackson czy James Cameron są w stanie pchać technologię filmową do przodu. Może uda się im nawet przywrócić dobre imię filmom w 3D?
A teraz obiecany reportaż z planu „Hobbit: Niespodziewana podróż”.