Wpis pochodzi z Multi-bloga.

Heitaro Nakajima, z Sony, człowiek nazywany ojcem płyt CD, promuje swoim nazwiskiem głośniki TGA-1B1 / b” potocznie zwane D’Egg. Jest to skrót od „Dinosaur Egg”. I nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że kosztujące 105 000 dolarów głośniki rzeczywiście wyglądają jak jajo dinozaura.

Owalny kształt produktu ma nie tylko zachwycać fanów nietypowej stylistyki, ale wpływać też na jakość brzmienia. Podobno taka konstrukcja ma sprawiać, że krzywizna membrany będzie pochodziła bezpośrednio z krzywizny obudowy, a to ma wpłynąć na czystszą barwę i mniej zakłóceń. Specem od głośników nie jestem, więc nie będę się kłócił, ale mi to brzmi na marketingowy bełkot, którym producent chce nam wmówić, że nietypowy wygląd, to coś więcej niż tylko ciekawa zabawa z designem.

Bardziej przekonująco brzmi technologia niwelowania drgań głośnika w postaci miękkiego materiału opracowanego wspólnie przez Nissana i Advanced Soft Materials. Producent samochodów może mieć doświadczenie w opanowywaniu niepotrzebnych wibracji.

Jaja TGA-1B1 / b” mają wymiary 140 x 140 x 220 milimetrów i ważą 1 kg. Pojawią się w Japonii 12. stycznia. O Europie póki co cisza.

Wpis pochodzi z Multi-bloga.