48 000 paneli OLED 55-cali, to dostatecznie dużo, by powróciła kwestia żywotności telewizorów tego typu. Szczególnie jeśli będą one rzeczywiście kosztowały ponad 20 000 zł. Dotychczas z trwałością OLED-ów bywało różnie. Jak będzie teraz?

Najnowszy, 4-milimetrowy telewizor LG trafi do produkcji w lipcu. W swojej fabryce 8,5 generacji producent wytworzy 8000 substratów miesięcznie, z których ma powstać 48 000 telewizorów o przekątnej 55 cali. W tym roku LG chce ich sprzedać do 300 tysięcy, ale w przyszłym już 2 miliony, więc technologia musi nie tylko wyświetlać świetny obraz, ale być też trwała. Na szczęście według Koreańczyków z żywotnością OLED-ów nie będzie już takiego problemy jak dawniej. LG donosi, że żywotność niebieskiego materiału OLED w panelu (dyktującego żywotność całego telewizora) wynosi 30 000 godzin. To 1250 dób, a więc około 3,4 lat działania. Jeśli widz spędzałby przed telewizorem 8 godzin dziennie, to taki OLED wytrzymałby ponad 10 lat.

Takie dane podał Hee Yeon Kim z LG podczas panelu pytań i odpowiedzi konferencji producenta. Możemy więc być w miarę spokojni o wiarygodność tych danych.

10 lat oglądania telewizji (w moim przypadku pewnie z 3 razy tyle, bo kto ma czas oglądać TV 8 godzin dziennie?) na panelu o grubości 4 mm, z jakością obrazu lepszą niż na czymkolwiek co do tej pory widzieliśmy? Podoba mi się to!