Gry na TV

Samsung dodaje do Smart TV grę Need for Speed i obiecuje więcej. Sony rozwija PlayStation Now. Philips szykuje Androidową rewolucję. Jeśli teraz gry na Smart TV nie chwycą, to już chyba nigdy.

O temacie gier wideo prosto z telewizora pisałem już wielokrotnie. Największe nadzieje z tym tematem rozbudził we mnie Panasonic trzy lata temu. Na targach IFA 2011 japoński producent poświęcił wiele miejsca na prezentację gier prosto z usługi Smart TV. Pad był podpięty wprost do telewizora. Kilka prezentowanych gier działało płynnie i sprawiało sporo radości.

Gry na Panasonic Viera Connect

Później temat przycichł. Raz na jakiś czas któryś producent pokazywał nowe tytuły, zapowiadał coś przełomowego itd. itp. Konkretów jednak nadal brakowało.

Aż do teraz.

Wygląda na to, że możemy stać przed nowym okresem w rozwoju telewizorów, po którym gry wideo z usług Smart TV będą jedną z najsilniejszych broni w rękach producentów. Trzy firmy mają największą szansę na zamieszanie na tym rynku.

 

Samsung – ma największą platformę Smart TV w Polsce, pieniądze i dostatecznie silne telewizory, by wrzucić do nich nawet bardziej wymagające gry. Wczoraj producent zapowiedział, że w jego Smart TV pojawi się gra Need for Speed Most Wanted. Za darmo przez 4 miesiące. Gra będzie dostępna w Samsung Smart TV z 2013 (seria F modele z serii 7 i wyższe) oraz 2014 roku (seria H modele z serii 6 i wyższe). Później ma pojawić się więcej gier, ale tytuły nie są jeszcze znane.

 

Sony – u Japończyków BARDZO dużo może namieszać usługa gier z chmury PlayStation Now. Pisałem o niej niedawno. Będzie dostępna na telewizorach Sony Bravia z tego roku i w PlayStation 4. Wystarczy opłacić abonament, podłączyć do telewizora pada DualShock 3 i voila! Mamy dostęp do gier z PlayStation 3. Ceny wypożyczania gier mają podobno oscylować w przedziale 3-20$. Szczegółów brakuje (nie wiadomo np. czy usługa będzie dostępna w Polsce), ale do końca tego roku sporo się wyjaśni. Może być niezwykle ciekawie.

IFA 2013 Playstation 4 watermark

 

Philips – po prezentacji systemu Android TV na i/O Google 2014 stało się jasne, że Google będzie stawiało bardzo silnie na gry. Producent pokazywał nawet specjalnego pada dedykowanego temu systemowi. W pierwszej kolejności Android pojawi się u Philipsa. W tym roku nie będzie się jeszcze nazywał Android TV, ale możliwości będą podobne. Wszak ten system od dawna pozwala na podłączenie własnej klawiatury lub pada, a wybór gier w sklepie Google Play jest ogromny. To będzie coś nowego. Jeśli twórcy gier wykorzystają szansę, to powstanie zupełnie nowy rynek gier tworzonych na potrzeby Smart TV (niby już on działa, ale jest kompletnie nieciekawy).

Philips Android - gry 2

 

Czy będzie rewolucja? Chcę myśleć, że tak. Telewizory już od kilku lat mają dostatecznie dużo mocy i możliwości komunikacyjnych, by zmienić się w konsole do gier. Do tej pory brakowało jednak odwagi u producentów, którzy tylko lizali ten smakowity temat. W tym roku kilku z nich szykuje się na ugryzienie go.

Trzymam kciuki. Czas wykorzystać możliwości drzemiące w Smart TV do gier.