Nanokryształy Fot. Antipoff/Wikimedia

Jedna z najważniejszych nowości rynku telewizyjnego tego roku, to nanokryształy. Wytłumaczyłem czym są i testowałem je. Teraz odpowiadam na pytanie czy są warte naszych pieniędzy.

Tytułowa technologia jest określana mianem nanokryształów lub kwantowej kropki (w zależności od producenta). Jest to jednak to samo. W innym wpisie wyjaśniałem już czym są kwantowe kropki/nanokryształy i jak wpływająna obraz w telewizorach LCD LED. Zachęcam do obejrzenia filmu w poprzednim materiale na ten temat.

Co to jest kwantowa kropka?

Testowałem również telewizor Samsung JS9000 wyposażony w technologię nanokryształów oraz nowy system operacyjny Tizen.

Dzisiaj zbieram opinie innych ekspertów i próbuję odpowiedzieć na pytanie czy nanokryształy są warte swojej ceny, jaka ona jest i jak to rozwiązanie wpływa na obraz.

 

Seria SUHD Samsunga

U Samsunga technologia nanokryształów została użyta w tym roku po raz pierwszy i jest obecna w trzech odbiornikach na sezon 2015. Są to produkty z najwyższej półki. W sklepie poznacie je po dopisku „SUHD”. Mówimy konkretnie o modelach:

  • Samsung SUHD JS9500 – 65, 78, 88 cali
  • Samsung SUHD JS9000 – 48, 55, 65 cali
  • Samsung SUHD JS8500 – 48, 55, 65 cali

Dwa pierwsze są wyposażone w ośmiordzeniowy procesor, a JS8500 ma jednostkę z czterema rdzeniami. Najwyższa seria, JS9500, posiada pełne podświetlanie LED (240 stref w wersji 88″ i 150 w 65″), wsparcie dla technologii HDR, HEVC, HTML5 (ale nie Flash!) i w zasadzie wszystkie nowości, które są obecnie na rynku.

Co myślą o nich testerzy?

Model Samsung 65JS9500 zbiera póki co same pozytywne recenzje. Serwis Consumer Reports przyznał mu niedawno najwyższą notę z kategorii LCD/LED w historii (dostęp do recenzji jest płatny).

Jest jednym z najlepszych przetestowanych przez nas dotychczas telewizorów, o doskonałej jakości obrazu o wysokiej rozdzielczości, znakomitych parametrach UHD i świetnej jakości dźwięku. Ma też znakomite 3D, jeśli interesuje Was ta funkcja. Mimo zapewnień producenta ma 120, a nie 240 Hz, ale i tak wypada rewelacyjnie w zmniejszaniu rozmycia obrazu w ruchu (…) Telewizor z wygiętym ekranem i pełnym podświetlaniem LED ma tony funkcji takich jak obsługa treści HDR i podobnie jak w innych modelach SUHD kwantową kropkę (nanokryształy).

– pisze serwis.

Consumer Report - najlepsze LCD

O możliwościach nanokryształów wspomina również Vincent Teoh z angielskiego serwisu HDTVtest.

Samsung twierdzi, że technologia nanokryształów w telewizorach SUHD pozwala na osiągnięcie 92% palety barw DCI-P3 (…) Po ustawieniu opcji Colour Space w tryb Native na modelu JS9500 udało się nam zmierzyć 91% palety DCI-P3

– pisze Vincent w swoim teście, po wykorzystaniu miernika CalMAN.

W dalszej części artykułu dodaje również, że nanokryształy wpływają nie tylko na poprawę kolorów, ale i jasności panelu. Między innymi dlatego opisywany model Samsunga jest w stanie obsłużyć standard HDR. Póki co nie ma jeszcze treści tego typu, ale to jeden z elementów przygotowania na przyszłość, za który chwaliłem serię SUHD w teście telewizora JS9000.

Samsung JS9000

Co ciekawe ten parametr wpływa też na poprawę płynności obrazu. Samsung podobnie jak Sony stosuje technologię black frame insertion (BFI), w której pomiędzy oryginalne klatki obrazu umieszczana jest czarna klatka „resetująca” pracę siatkówki oka (poprawiając postrzeganie płynności obrazu). Minusem technologii BFI jest spadek luminancji. Nanokryształy w LCD LED Samsunga poprawiają tę wartość. Vincent Teoh porównuje model Koreańczyków do panelu Japończyków. Sony ma wynik około 175 cd/m2, z kolei opisywany JS9500 240 cd/m2.

Podobne opinie powtarzają się w większości recenzji telewizorów z serii SUHD Samsunga. Potwierdzają one zasadność użycia tej technologii.

 

Telewizor UF9400 LG

LG w tym roku stosuje dwie technologie poprawiające kolory. Wide Color LED, o którym pisałem na moim blogu i kwantowe kropki. Te drugie są używane w serii LG UF9400 (czasem oznaczanej jako UF940).

LG UF9400

Telewizory z serii UF9400 będą dwa, w rozmiarze 55 i 65 cali. Ich najważniejszymi cechami będzie wspomniana kwantowa kropka oraz system operacyjny webOS w wersji 2.0. Ciekawy jest też nowy system audio stworzony wspólnie z firmą Harman Kardon. W przypadku modelu UF9500, który miałem okazję testować, sprawdza się on rewelacyjnie.

Jest to jedna z serii wchodzących w skład oferty Super UHD LG, o której mówiłem po pokazie tych telewizorów w Warszawie.

LG zapewnia, że kwantowa kropka w serii UF940 poszerza spektrum barw o 30%. Niestety telewizory nie weszły jeszcze do sprzedaży i nie doczekały się profesjonalnych testów. Nie można więc jeszcze obiektywnie ocenić jakości technologii kwantowej kropki w serii LG.

Czekamy na premierę.

 

Ciemna strona nanokryształu

Jak więc widać technologia nanokryształów/kwantowej kropki jest godna uwagi. Profesjonalni testerzy potwierdzają, że zgodnie z zapowiedziami producentów rozwiązanie to poprawia jakość wyświetlanych kolorów i jest właściwym krokiem w rozwoju LCD LED.

Nanokryształy nie są jednak pozbawione wad. Mniejsza z nich, to pogrubienie konstrukcji telewizora. Dodatkowa warstwa wpływa na ich rozmiar, więc osoby zakochane w anorektycznych obudowach LEDów będą rozczarowane. Według mnie trend szalonego odchudzania paneli LCD był nietrafiony i lepiej jeśli telewizor ma kilka milimetrów więcej „w pasie”, ale wyświetla lepszy obraz.

Poważniejsza wada tego rozwiązania, to zwiększenie kosztów produkcji. Tutaj jest już mniej zabawnie, bo telewizory LCD LED z nanokryształami nie są tanie. Niższe modele o skromniejszych przekątnych kosztują mniej więcej tyle co najwyższe serie z zeszłego roku, ale najlepsze i największe z nich, to już wartości zupełnie abstrakcyjne dla zwykłego odbiorcy. W momencie pisania tego tekstu wygląda to tak jak poniżej (aktualne ceny znajdziecie pod linkami).

LG UF9400 nie jest jeszcze dostępny w polskich sklepach, więc na razie nie możemy porównać cen dwóch koreańskich firm.

 

Warte swojej ceny?

Czekamy jeszcze na premierę telewizora z kwantowymi kropkami od LG, a tym czasem w ostatnim miesiącu obserwujemy spadek cen modeli SUHD Samsunga. Gdy w połowie kwietnia pisałem o tym, że cała seria wchodzi do sprzedaży, najbardziej popularne wielkości (do 55 cali) serii JS9000 i JS5800 były o kilka tysięcy złotych droższe. Początkowe, mocno wyśrubowane ceny spadły szybko. Jeśli ta tendencja się utrzyma, a LG dopasuje się do niej ze swoją propozycją, to telewizory z nanokryształami/kwantowymi kropkami będą nie lada gratką dla fanów LCD LED. Póki co wszystko wskazuje na to, że rozwiązanie to ma bardzo mało wad, za to dużo istotnych zalet.

Wreszcie dostaliśmy nowinkę dla telewizorów LCD, która nie jest tylko marketingowym mydleniem oczu, ale realnym usprawnieniem jakości obrazu.

 

Fot. na licencji CC 3.0 Attribution Antipoff/Wikimedia