LG OLED 55EA980

Wierny czytelnik mojego bloga, HD Fan, podrzucił mi pomysł na artykuł. Ile tak naprawdę kosztuje obecnie telewizor OLED? Sprawa wydaje się banalna, ale okazuje się, że wielu odbiorców ma z nią problem.

Na początku zaznaczmy, że telewizory OLED, to obecnie tylko jeden producent – LG. Zebranie informacji z polskiego rynku nie jest więc trudne. Ceny zachodnie i zapowiedzi mnie w tej chwili nie interesują. Skupiam się na tym co można kupić w Polsce już teraz.

Sprawa jest banalna dlatego, że informacje na temat tego typu telewizorów są cały czas kilka kliknięć od nas. Wystarczy wejść na stronę konkretnego sklepu lub porównywarkę cen i wszystko jest widoczne czarno na białym. O cenach OLEDów krążą jednak niestworzone historie. Nie dziwi mnie to, bo jeśli rok temu, 55-calowy model LG EA980 (który dla Was testowałem), kosztował 40 000 zł, to przeciętny, niezorientowany w temacie odbiorca może nadal myśleć, że jest to technologia kosmiczna. Obecnie jest już jednak lepiej.

Starcie Tytanów - LG EA980 moneta

LG Polska ma obecnie w sprzedaży trzy modele OLED: EC930V, EA970 i EA980V. Wszystkie z nich mają przekątną 55-cali. Sprawdźmy ceny tych telewizorów w sklepach internetowych:

W niektórych miejscach możemy liczyć na rabat lub specjalną ofertę spełniając konkretne wymogi. Na przykład w Saturnie cena spadnie o około 500 zł, jeśli kupujemy z Orange. Z kolei w Euro czy RTVMax wysyłka jest w cenie. Do części sprzętu dostaniemy też gratisy, podobne do tych z promocji przed Mundialem. Np. komórkę LG G3 wartości około 1000-1500 zł

Większość sklepów deklaruje dostępność od ręki.

LG 55EA980V - grubość - złotówka

 

Czy OLED jest drogi?

Problem z cenami OLEDów jest taki, że nie bardzo wiadomo jak do tego podejść. Pewne jest, że to sprzęt z najwyższej półki. Oczywistym jest też fakt, że w ciągu roku ceny poszły kolosalnie w dół. Przeskok z 40 000 zł na 10 000 zł w niespełna 12 miesięcy, to rzecz godna pochwały.

Co nie zmienia faktu, że OLED jest technologią nową, a więc droższą. Jeśli w wyszukiwarce cenowej ustawimy parametry cenowe od 9999 do 11 899 zł, to bez problemu znajdziemy telewizory LCD Ultra HD o przekątnych 65 cali. Na przykład:

Jeśli wystarczy nam rozdzielczość Full HD, to możemy nawet kupić większą przekątną. Np. 70-calowego Sharpa LC-LE857E za 11 499 zł. Uwierzcie mi, że 70-cali w zwykłym domu potrafi zrobić kolosalne wrażenie bez względu na użytą technologię (poniżej testowany przeze mnie Sharp UQ10).

Sharp UQ10 medytacja

Wyraźnie widać zatem, że OLED potaniał astronomicznie i jest już w zasięgu bardziej zamożnych odbiorców, ale w tej samej cenie możemy kupić większy telewizor LCD z wyższą rozdzielczością.

Wszystko sprowadza się zatem do tego samego co zawsze – indywidualnych potrzeb.

  • Jeśli zależy Wam na rozdzielczości Ultra HD i chcecie mieć telewizor większy niż 55 cali – OLED póki co nie jest dla Was.
  • Jeśli natomiast marzycie o idealnej czerni, lubicie nowe technologie, wystarczy Wam 55-cali i Full HD – OLED jest już w cenie akceptowalnej, dla tego typu nowinek.

LCD vs OLED to starcie tytanów, które dopiero się rozpoczyna.

 

PS

Pod wątkiem o Panasonicu AX900 czytelnik „p” sugeruje, że model LG OLED UHD będzie kosztował 99 000 zł.

Skontaktowałem się w tej kwestii z polskim oddziałem LG, ale niestety producent nie podaje jeszcze oficjalnej ceny modelu OLED Ultra HD. Jestem jednak pewien, że nie będzie ona aż tak wysoka. Podczas targów IFA 2014 przedstawiciele LG mówili mi, że nie chcą powtórzyć sytuacji z zeszłego roku, gdy początkowa cena była z kosmosu, a później nastąpił bardzo szybki spadek wartości.

Pomijając już tę kwestię, LG musi wprowadzić OLED 4K w mniej wyśrubowanej cenie, bo 4K jest już dobrze rozpoznawane i producent stawiający obecnie bardzo dużo na OLED musi pokazać, że ta technologia nadaje się do UHD. Już teraz. Osobiście spodziewam się ceny startowej w okolicach 30 000 zł.