Philips PFS8109 - aktualizacja oprogramwoania

Czytelnik Leniuch zapytał mnie czy po najnowszej aktualizacji oprogramowania Philipsa PFS8109 zmieniło się coś w kwestii input laga. Sprawdzam to i odpowiadam. Aktualizacja – 10 minut po publikacji dostałem od producenta nowe oprogramowanie w wersji beta. Szczegóły w tekście.

Jak zapewne pamiętacie Philips PFS8109, to pierwszy telewizor Philipsa z Androidem, który został wprowadzony na rynek. Na początku września, przed targami IFA 2014 wypowiedziałem się ostatecznie na temat jakości tego sprzętu.

Philips PFS8109/12 powered by Android – ostateczny werdykt [test]

Philips PFS8109

Po informacje na temat całego telewizora zapraszam do testu podlinkowanego powyżej. W tym wpisie zajmę się tylko input lagiem.

Dla osób niezorientowanych w temacie wyjaśniam, że input lag, to w skrócie opóźnienie sygnału między urządzeniem zewnętrznym, a obrazem wyświetlanym na telewizorze. Ma on znaczenie w grach, w których reakcje na padzie/myszce muszą być prawie jednoczesne z tymi na ekranie. Jeśli input lag jest za duży, to w szybkich grach (szczególnie internetowych, przeciwko innym ludziom) będzie nam szło gorzej, bo nasze reakcje będą opóźnione.

Znakomity input lag, to wartości poniżej 20 milisekund. Dobry – do 40 msec, przeciętny – do 70 msec, a słaby powyżej. Oczywiście z zaznaczeniem, że nawet wartości około 100 msec są dla przeciętnego gracza do zaakceptowania, jeśli gra głównie sam i nie bierze udziału w rozgrywkach sieciowych z innymi ludźmi. Zasada jest tu jednak prostsza – im mniejszy input lag, tym lepiej.

Philips PFS8109/12 powered by Android w moim teście miał input lag wartości 90 milisekund. To sporo na tle konkurencji. Dla zawodowych czy zapalonych graczy sieciowych może być to wartość zbyt wysoka.

Philips PFS8109 - input lag

 

Najnowsza aktualizacja

Mam możliwość przetestowania najnowszej aktualizacji, więc z przyjemnością sprawdzę ten parametr jeszcze raz dla czytelnika Leniucha.

System telewizora nie pokazuje żadnej, nowej aktualizacji. Według Androida wersja 0.9.032.10, którą zainstalowałem na początku września, jest najnowsza.

Philips PFS8109 - starsze oprogramowanie

Na oficjalnej stronie pomocy technicznej jest jednak dostępna aktualizacja oprogramowania modelu Philips PFS8109 numer 0.9.032.028 z 23. września. Plik zajmuje 405 megabajtów, należy go ściągnąć i rozpakować na pendrive, wpiąć nośnik do telewizora i w odpowiedniej zakładce wybrać aktualizację lokalną. Dokładnie to zrobiłem.

Philips PFS8109 - nowsze oprogramowanie

Następnie telewizor ustawiłem na tryb Gry, ręcznie wyłączyłem dla pewności wszystkie „wspomagacze” obrazu i zacząłem sprawdzać wartość input laga za pomocą miernika Leo Bodnara. Test powtórzyłem kilka razy na każdym ze złącz HDMI wykorzystując dwa różne kable i różne ustawienia fabryczne obrazu (np. Jaskrawy i Naturalny, ale zawsze z trybem Gra i ręcznie wyłączonymi „dopalaczami”).

Najniższy wynik jaki udało mi się zmierzyć to 92,6 milisekund.

Philips PFS8109 - input lag po aktualizacji

Taki wynik uzyskałem w trybie obrazu Naturalnym ze wspomnianymi wcześniej modyfikacjami (wyłączenie czego tylko się da :)

Różnica w stosunku do poprzedniego oprogramowania jest więc nieznaczna.

Trzymam kciuki, by w czasie pracy nad kolejnymi aktualizacjami producent spróbował zmniejszyć nieco tę wartość.

 

AKTUALIZACJA (10.10.2014)

Dziesięć minut po publikacji powyższego materiału odezwał się do mnie przedstawiciel polskiego oddziału TP Vision z propozycją przetestowania oprogramowania, które nie jest jeszcze oficjalnie dostępne, ale przechodzi już beta testy. Oczywiście skorzystałem z tej możliwości i po kilku minutach Android w telewizorze Philipsie PFS8109 został zaktualizowany.

Philipsie PFS8109 - oprogramowanie beta

Po pierwsze wielkie brawa dla producenta za trzymanie ręki na pulsie. Bardzo szybka i godna pochwały reakcja.

Po drugie spójrzmy na wyniki input laga z tym softwarem. Testy przeprowadzałem na dokładnie takich samych zasadach jak poprzednio.

Najniższy wynik jaki udało mi się zmierzyć (na złączu HDMI 3 w trybie jaskrawym) to 84 milisekundy, czyli o około 8,6 msec mniej niż na najnowszym, oficjalnie dostępnym oprogramowaniu.

 

Różnica w stosunku do poprzedniej wartości nie jest duża, więc póki co nie widać jeszcze kolosalnej poprawy input laga w Philipsie PFS8109. Cieszy mnie jednak, że producent nie chowa głowy w piasek, tylko stara się coś z tym zrobić i zapewnia konkretne wsparcie dla nowego modelu. Jak pamiętacie z testu tego telewizora, nie byłem w stanie przyczepić się do zbyt wielu kwestii z nim związanych. To po prostu bardzo dobry sprzęt. Input lag jednak nie zachwyca. Jeśli bogowie kodowania Philipsa zdołają systemowo poprawić jeszcze bardziej jego wartość, to zostanie usunięta jedna z niewielu wad pierwszego telewizora z Androidem tej marki.

Trzymam kciuki i czekam na oficjalną aktualizację. Podobno ma się pojawić jeszcze w tym miesiącu.