Oculus i Microsoft w jednym mieszkają domku. Na co będzie stać komercyjne VR?

Oculus łączy siły z Microsoftem i swój hełm do rzeczywistości wirtualnej będzie sprzedawał wraz z kontrolerem od Xboxa One. Pad nie jest jednak tak ciekawy, jak sensor wykrywający położenie gracza.

O tym, że gogle Oculus Rift będą sprzedawane wraz z kontrolerem Microsoftu przeczytacie dzisiaj wszędzie. Według mnie to znakomity wybór. Fani PlayStation zapewne znienawidzą mnie za to co teraz napiszę, ale pady Sony nie umywają się pod względem wygody do tego, co Microsoft oferuje od czasu Xboxa 360.

Mnie najbardziej ciekawią jednak inne dodatki. Przede wszystkim wraz z Oculusem dostaniemy sensor śledzący położenie użytkownika. W niewielkiej, schludnej formie. Twórcy zapowiadają śledzenie bez opóźnienia, a mając w pamięci możliwości systemu Leap Motion jestem przekonany, że nie przesadzają.

Jeśli ten czujnik będzie radził sobie z szybkim i dokładnym określeniem położenia człowieka w przestrzeni trójwymiarowej, to będzie to mała rewolucja w dziedzinie VR. Do tej pory było to możliwe, ale za pomocą dość rozbudowanych i drogich zestawów czujników i kamer.

Kolejna najciekawsza nowinka, to opcjonalny kontroler Oculus Touch. Nie wierzę, by w zwykłych grach sprawdził się lepiej niż pad Xobxa One, ale może to być ciekawe urządzenie do innych zastosować VR. Na przykład fizycznego poruszania się w przestrzeni wirtualnej, pracy z modelami 3D, odwiedzinach w wirtualnych budynkach itp.

Niepokoją mnie trzy kwestie.

Po pierwsze Oculus Rift komunikuje się z komputerem nadal tylko za pomocą kabla i póki co nie widać żadnych zapowiedzi oficjalnego rozwiązania bezprzewodowego. Przypominam, że trzecia wersja okularów Sony HMZ-T3W miała już opcję bezprzewodową.

Sony HMZ-T3W – jak sprawdza się w praktyce? [wywiad i test]

Po drugie wbudowane słuchawki, to kwestia dyskusyjna. Hełm do wideo Sony HMZ pokazał, że wbudowane słuchawki nie zawsze są najlepszym rozwiązaniem.

Na koniec cena, która nadal nie jest znana. Ostatnio padła kwota 1500 dolarów, ale razem z komputerem. Ile tak naprawdę będzie kosztował Rift, nie wiadomo.