W lutym pytałem o to, co będzie dalej z Sharpem i Toshibą? Dzisiaj wiemy już, że przynajmniej Sharp w Europie powstanie z grobu!

Wiem, wiem dramatyzuję. Wszak Sharp wcale nie był martwy. Po prostu skoncentrował się na rynku Amerykańskim gdzie udało mu się nawet pokazać trochę fajnego sprzętu. Na targach CES 2015 stoisko Sharpa było jednym z najciekawszych. Pamiętacie zwariowane ekrany FFD?

W Europie dla fanów telewizorów firma wydawała się jednak martwa… Aż do dzisiaj! To właśnie dzisiaj dostałem informację, że Sharp powraca. Nie będzie rewolucji, ale firma chce powalczyć jeszcze raz o swoje miejsce na rynku.

Po podpisaniu porozumienia licencyjnego pomiędzy firmami Sharp i UMC japoński gigant elektroniki konsumenckiej zamierza sprostać wielkiemu wyzwaniu jakim jest bycie jednym z liderów rynku telewizorów LCD. To wyjątkowe połączenie japońskiej precyzji i solidności z europejskim entuzjazmem i charyzmą zaowocuje w najbliższym czasie nową linią telewizorów Sharp AQUOS LED

– pisze Sharp z najnowszej informacji prasowej.

Co to oznacza w praktyce? To bardzo proste.

Do października producent wprowadzi na europejski rynek nowe telewizory Full HD. W maju pojawi się seria 5100 w rozmiarach od 32 do 50 cali. Później serie 6 i 7.

Od października (a zapewne więcej informacji już we wrześniu na targach IFA w Berlinie) nowe modele Ultra HD z systemem operacyjny Android. O tym, że Sharp będzie wspierał system Google wiemy od konferencji I/O Google z czerwca 2014. Teraz mamy potwierdzenie, że sprzęt Japończyków pojawi się też u nas!

Z niecierpliwością oczekujemy otwarcia nowego rozdziału w historii telewizorów SHARP. Przyjazne w użytkowaniu i perfekcyjne w wykonaniu produkty już niedługo będą mogły znaleźć miejsce w Waszych domach

– pisze Sharp.

Sharp 2015 plan

Sharp 2015 plan

Telewizory bez Androida na pewno będą wspierały technologie:

  • Miracast
  • WiDi
  • Advance Color Engine PRO
  • MHL
  • DTS TruSurround

Zapytałem producenta o to, czy telewizory z systemem Android TV będą wspierały na starcie wersję 5.0 Lolipop – dostałem bardzo konkretną odpowiedź – tak. Oznacza to, że do Sony i Philipsa, dołączy trzeci gracz mający chrapkę na podbicie serca odbiorców za pomocą OSa Android TV.

Rozczarowujący będzie brak paneli IGZO w dużych rozmiarach. Sharp promuje to rozwiązanie od dawna, ale wedle oficjalnych informacji (które przeczytacie tylko u mnie) dużych ekranów LCD IGZO póki co niestety nie będzie.

Powodów do radości jest jednak i tak sporo. Sharp wraca do Europy, zapowiada nowe telewizory z tradycyjnym systemem operacyjnym oraz zupełne nowinki z działki Android TV.

Jest się z czego cieszyć!