HDR – kolejny standard bez treści?

High Dynamic Range (HDR), to jeden z technologicznych trendów, o których w tym roku usłyszymy jeszcze nie raz. Niestety czeka nas również zmiana sprzętu i kolejne lata czekana na treść.

Bez wdawania się w szczegóły techniczne obraz HDR w filmach, to jaśniejsza biel, ciemniejsza czerń, a jednocześnie więcej szczegółów widocznych między nimi (w uproszczeniu).

Już w styczniu rozmawiałem z przedstawicielami kilku producentów telewizorów i jestem przekonany, że naciski wytwórni filmowych zaowocują szybką popularyzacją tego rozwiązania. Podobno tak jak na Ultra HD naciskali producenci sprzętu, tak filmowcy chcą promować HDR. W tym roku to będzie jeszcze ciekawostka, ale w przyszłym, po wydaniu Blu-ray Ultra HD, HDR zacznie stawać się standardem.

Problem w tym, że będzie to kolejne rozwiązanie które zwykłym odbiorcom przysporzy na początku problemów.

Brak sprzętu i zmiana na nowe

Przede wszystkim HDR będzie wymagało nowego sprzętu. Telewizora i odtwarzacza (jeśli będziemy chcieli korzystać z nośników optycznych). Pierwsze playery Blu-ray tego typu pojawią się wraz z premierą standardu Blu-ray Ultra HD, czyli zapewne we wrześniu na targach IFA. Zmiana odtwarzacza nie będzie tak bolesna, jak wymiana telewizora. Szczególnie, że póki co wybór będzie mały. Jak na razie HDR wspierają lub wiadomo, że będą wspierać:

  • LG EG9600 (po aktualizacji systemu)
  • Panasonic CX850

Prototyp telewizora HDR ma też Philips. Widziałem jego pokaz podczas konferencji w Barcelonie.

HDR Philipsa
HDR Philipsa

Wszystkie z tych telewizorów nie są tanie (delikatnie mówiąc ;). Oczywiście więcej sprzętu pojawi się w przyszłym roku, ale póki co przez kilkanaście miesięcy będziemy w fazie, w której na urządzenia do HDR będą mogli pozwolić sobie tylko najzamożniejsi early adopterzy.

Na domiar złego nie ma jeszcze jednego standardu HDR i wygląda na to, że może go nie być. Dolby Vision i UHD Alliance chcą zarobić na nowince i póki co nie ma zgody. Chociaż w tej kwestii jestem dobrej myśli. Po pierwsze standardów nie będzie bardzo dużo, a po drugie już pojawiają się głosy, że obsługa kilku z nich (np. w jednym streamie z sieci) może być możliwa.

 

Treść… A raczej jej brak

Według mnie Blu-ray Ultra HD nie będzie hitem. Na pewno nie w Polsce, gdzie filmy BR są nadal za drogie. HDR, podobnie jak UHD, będzie musiało popularyzować się za pomocą streamingu online. Zainteresowanie ze strony dostawców  jest spore.

Amazon – planuje wprowadzić HDR jeszcze w tym roku.

Netflix – podobnie, z tym że ta firma ma nawet plany uruchomienia jednocześnie filmów w dwóch standardach HDR. Mówi się, że na początku na telewizorach LG, ale z czasem zapewne wszędzie. Poniżej widać serial Marco Polo produkcji Netflixa na telewizorze HDR Panasonica.

HDR Panasonica
HDR Panasonica

Samsung – nie ma jeszcze konkretów, ale biorąc pod uwagę, że ten producent ma już trzy telewizory HDR na rynku, jest pewne, że doda jakąś treść tego typu. Zapewne w postaci Samsung Video Pack dystrybuowanego drogą cyfrową i być może jako fizyczny dodatek do niektórych odbiorników.

M-Go – podobne plany jak Amazon i Netflix.

Vudu – 6 filmów w tym roku – “Edge of Tomorrow,” “Into the Storm,” “The Lego Movie,” “Man of Steel,” “Sherlock Holmes” i “Sherlock Holmes: A Game of Shadows”. Filmy były remasterowane do HDR z użyciem technologii Dolby Vision.

Firma Technicolor pracuje też nad oprogramowaniem do remasterowania starszych tytułów do wersji HDR. Możliwe więc, że będziemy mieli powtórkę z 3D, które wiele zyskało na wersjach przerabianych.

Brzmi nieźle, ale tylko z perspektywy USA. W Polsce musimy spodziewać się posuchy. VOD nad Wisłą rozwija się dynamicznie, ale nie uświadczymy w nim nawet UHD (poza aplikacjami Samsunga i LG), a 3D można policzyć na palcach jednej ręki. Z HDR niestety będzie podobnie. Nie mam złudzeń. Według mnie dla polskiego odbiorcy pod względem bezstresowego i taniego dostępu do duże ilośći treści HDR jest to kwestia 2017, a nie tego czy przyszłego roku.

Co nie znaczy, że nie czekam na tę nowinkę. Widziałem już kilka prezentacji możliwości HDR i to naprawdę robi wrażenie. Szczegóły w cieniach widać wyraźnie, a jaskrawy wschód słońca na panelu wspierającym to rozwiązanie autentycznie razi. Jestem pewien, że za kilka lat HDR będzie bardzo interesującym standardem, a filmowcy zyskają nowe narzędzie. Póki co w Polsce będzie to jednak kolejna nowinka techniczne czekająca na przypływ treści.

 

Polecam materiał HD Guru, z którego czerpałem sporo informacji zawartych w tym wpisie.

Opublikowany przez Szymon Adamus

Szymon Adamus, fan wszystkiego co HD, SD i OK. Widzi martwe piksele i ma cztery pary rąk. W każdej z nich trrzyma pilota.