Mali agenci 4D: Wyścig z czasem – śmierdząca przygoda również w Polsce

Mali Agenci 4D

Jeśli macie ochotę sprawdzić jak pachnie Jessica Alba, to musicie wybrać się do Los Angeles i śledzić znaną aktorkę. Podczas seansu „Spy Kids 4” zapachy są, ale nieco inne.

O kinowej „rewolucji” jaką Robert Rodriguez przygotował w tej części żenujących, ale z jakiegoś powodu uwielbianych przez dzieciaki przygód Małych Agentów pisałem w czerwcu. Zastosowany w filmie system o jakże wydumanej nazwie Aromascope, to po prostu zdrapki z numerkami, które trzeba powąchać w odpowiednim momencie.

Rodziny pokochają interaktywny dodatek do nowego filmu. A najlepsze jest to, że nie będzie trzeba za niego płacić ekstra. Zdrapki Aromascope będą dodawane do biletu w każdym kinie 2D lub 3D

– powiedział Rodriguez.

Mali Agenci 4D zdrapki

W poprzednim wpisie o filmie wątpiłem czy system pojawi się w Polsce. Teraz chłoszczę się biczem niewierności po plecach i błagam polskiego dystrybutora o wybaczenie. Spy Kid 4D Mali Agenci 4D w Polsce też śmierdzą! Rodzice będą przez to cierpieli podczas seansu jeszcze bardziej, ale dzieciaki na pewno będą miały ubaw. W końcu to seans dla nich.

W filmie będzie można zobaczyć wiele starych i nowych gwiazd serii. Będzie:

  • Jessica Alba,
  • Ricky Gervais (jako głos robo-psiaka),
  • Antonio Banderas,
  • Danny Trejo,
  • Daryl Sabara i Alexa Vega, czyli oryginalni Mali Agencji.

Oczywiście całość jest masakrycznie ciężka to strawienia przez osoby powyżej dziesiątego roku życia, ale milusińskim chyba nadal się podoba. Film kosztował 27 milionów dolarów, a na świecie zarobił już ponad 73.

Premiera dzisiaj.

Opublikowany przez Szymon Adamus

Szymon Adamus, fan wszystkiego co HD, SD i OK. Widzi martwe piksele i ma cztery pary rąk. W każdej z nich trrzyma pilota.