Samsung Level Link – Bluetooth w każdym urządzeniu [test]

Samsung Level Link

Mały, prosty gadżet do nadawania i odbierania dźwięku przez Bluetooth. Nic wielce skomplikowanego, a może zmienić sposób w jaki słuchacie muzyki… A nawet więcej.

W zeszłym tygodniu Samsung pochwalił się Level Linkiem. Nie była to żadna spektakularna premiera, bo jest to mały gadżecik. Nadajnik i odbiornik Bluetooth wielkości pendrive’a nie zrewolucjonizuje świata, ale może zmienić sposób w jaki słuchacie muzyki lub komunikujecie się z niektórymi urządzeniami. Dwa Level Linki, kodek aptX, kabelek z wtyczkami mini jack po obu stronach i każde urządzenie z wyjściem słuchawkowym dostaje funkcje nadawania bezprzewodowego.

Jak to się sprawdza w praktyce? Zapraszam na test wideo prosto z mojego kanału YouTube.

Samsung Level Link nie pojawił się jeszcze w polskich sklepach internetowych, ale producent poinformował mnie, że ma kosztować 199 zł. Nie mam jeszcze pewności czy to cena za sam nadajnik/odbiornik, czy zestaw ze słuchawkami. Osobiście życzyłbym sobie ceny w okolicach 150 zł bez słuchawek. Wtedy kupno dwóch Level Linków byłoby dość tanie, a z dwoma urządzeniami możliwości stają się niezwykle ciekawe. Słuchawki z zestawu są wygodne, ale ich kabel nie jest ani dostatecznie długi by Level Linka schować do kieszeni, ani dostatecznie krótki, by nie „dyndał” po podpięciu nadajnika/odbiornika do kołnierzyka koszuli.

W czasie kilku dni testów używałem Level Linka głównie do rozmów przez telefon w samochodzie, słuchania podcastów z komórki i muzyki z komputera. Na początku podłączałem go tylko w konkretnej potrzebie, ale później zorientowałem się, że jeden zestaw mam cały czas przy szyi, a drugi przełączam swobodnie między różnymi źródłami dźwięku. Na przykład wpinam do komputera, gdy idę do kuchni, a leci mój ulubiony kawałek albo paruję szybko z komórką, włączając ulubiony podcast. Swoboda rąk i fakt, że nie muszę zawsze mieć komórki w kieszeni, by słyszeć to co lubię jest przyjemna. Do tego mogę to robić z użyciem własnych, ulubionych słuchawek.

Mały gadżet, proste rozwiązanie, ale to właśnie owa prostota sprawia, że używa się go przyjemnie.

Niezłe.

Opublikowany przez Szymon Adamus

Szymon Adamus, fan wszystkiego co HD, SD i OK. Widzi martwe piksele i ma cztery pary rąk. W każdej z nich trrzyma pilota.