Toshiba Qosmio F755 – 3D bez okularów na laptopie

Toshiba Qosmio F755

LG pochwaliło się już ekranem DX2000, który śledzi swojego użytkownika i tworzy 3D bez okularów. Coś podobnego ma Toshiba w swoim laptopie Qosmio F755.

Technologia nie jest nowa wspominałem już kiedyś o takim komputerze Toshiby. Dwa bliźniacze modele, Toshiba Qosmio F755 i Toshiba Qosmio F750, nie są tak do siebie podobne przez przypadek. To ten sam komputer, tylko w wersji europejskiej (750) i amerykańskiej (755). Ta druga pojawi się w sklepach szybciej, bo już 16. sierpnia. W Starym Kontynencie laptop zawita we wrześniu. W USA ma kosztować 1700 dolarów, czyli około 5000 zł. W Polskich sklepach internetowych jeszcze go nie widziałem, ale jest jedna aukcja na Allegro. Komputer kosztuje 7500 zł.

Za co tyle pieniędzy?

  • ekran 15,6 cala z rozdzielczością 1920 x 1080 pikseli,
  • procesor Intel Core i7 2 GHz,
  • karta graficzna Nvidia GeForce GT 540M,
  • 6 GB pamięci RAM (DDR3),
  • twardy dysk o pojemności 640 GB,
  • nagrywarka płyt Blu-ray z obsługą nowych nośników o pojemności do 128 GB.

Największym bajerem jest jednak ekran 3D nie wymagający używania okularów. Wbudowana w ekran kamera śledzi twarz użytkownika i dostosowuje obraz ze względu na jego położenie. Dzięki temu 3D widzimy cały czas bez zniekształceń. Znikają więc problemy z ograniczonymi kątami widzenia 3D, które dają w kość panelom autostereo. Pojawia się jednak problem oglądania 3D w kilka osób. Na tym komputerze będzie to mocno utrudnione.

Inna sprawa, że większość użytkowników nie wybiera komputera ze względu na obecność matrycy 3D.

W naszym badaniu z marca 2011 okazało się, że zaledwie 28% osób wpisuje 3D na listę ważnych funkcji komputera. Przeważa procesor i pamięć, które zaznaczyło aż 88% osób

– mówi Jason Blackwell z ABI Research.

Czy w takim razie Toshiba ma szansę podbić rynek swoim laptopem? Gdyby oferował on tylko panel 3D i nic więcej ciekawego, to pewnie nie. Ale specyfikacje Qosmio F755/750 są tak ciekawe, że mogą zachęcić niejednego fana ogromnej mocy.

Oby tylko ceny zeszły szybko poniżej tych astronomicznych 7500 zł.

Opublikowany przez Szymon Adamus

Szymon Adamus, fan wszystkiego co HD, SD i OK. Widzi martwe piksele i ma cztery pary rąk. W każdej z nich trrzyma pilota.