Co miesiąc mój felieton możecie poczytać w magazynie „Stuff”. Od czasu do czasu coś Stuffa pojawi się też na Obywatelu HD. Dzisiaj mam dla Was test stacji muzycznej Cocoon firmy Denon. Na deser konkurs, w którym możecie wygrać jedną z nich.
Autorem testu jest Adam Turek z magazynu „Stuff”
Jednoczęściowe stacje muzyczne to od paru lat jedne z najpopularniejszych urządzeń audio na rynku. Łączą w sobie całkiem dobry dźwięk z małą formą – nie musisz rozstawiać w pokoju wielkiego systemu hi-fi, by móc cieszyć się muzyką w odpowiedniej jakości. Popularyzacja nowego formatu sprzętów doprowadziła do tego, że oprócz kwestii technicznych, nowe sprzęty muszą także wykazać się wyglądem. Im bardziej są designerskie, tym bardziej pasować będą do modnie zaaranżowanych mieszkań swoich właścicieli.
Denon projektując swoje sprzęty od lat stawia na design. Amplitunery, wzmacniacze, gramofony, słuchawki – wszystkie sprzęty oprócz wysokiej klasy komponentów wyróżnia wyszukane wzornictwo. Lekko zaokrąglone kształty, błyszczące – czarne, białe lub srebrne – aluminiowe i plastikowe obudowy. Cocoon nie odbiega od tej linii stylistycznej, choć „kokon” przypomina bardziej dużą czarną fasolkę. Ładną fasolkę – będziesz chciał postawić sprzęt w najbardziej widocznym punkcie salonu.
W wysuwanej przedniej szufladce znajdziesz dok na iSprzęt (30-pinowy, starszej generacji; nie znajdziesz tu portu Lightning) – wstawienie tam iPoda lub iPhone’a to najłatwiejszy sposób na puszczenie muzyki z głośników ukrytych w Cocoonie. Po podłączeniu do domowej sieci przez Ethernet lub Wi-Fi będziesz mógł strumieniować muzykę. Denon Cocoon jest w stanie odtwarzać muzykę z dosłownie każdego urządzenia – sprzętu od Apple (poprzez dok lub AirPlay), PC z Windowsem, NAS-ów lub jakiegokolwiek smartfona przez sieć, a także przez kabel 3,5 mm.
W zestawie z Cocoon Portable znajdziesz mały i lekki pilot, który możesz schować do specjalnej kieszonki – by się nie zgubił. Androidowe i iOS-owe urządzenia mają możliwość pobrania aplikacji, która w wygodny sposób pozwala obsługiwać sprzęt. Przy pierwszym odpaleniu apki, mogą jednak pojawić się problemy ze znalezieniem urządzenia. Aplikacja to także mobilny odtwarzacz muzyki i radio internetowe – może się przydać nawet, gdy będziesz z dala od Cocoona. Na grzbiecie sprzętu znajdują się też dotykowe kontrolki – ładne, ale często reagowały z opóźnieniem. Zdecydowanie lepiej mieć pod ręką pilota lub smartfon. O to ostatnie chyba nie trudno w dzisiejszych czasach.
Cocoon dostępny jest w dwóch wersjach: Home oraz Portable. Większy Home to stacja muzyczna z czterema wzmacniaczami o mocy 25 W zasilającymi dwa 100-milimetrowe głośniki niskotonowe oraz dwa 40-milimetrowe głośniki wysokotonowe. Taki system można już nazwać pewnego rodzaju zamiennikiem hi-fi. Dodatkowo, funkcja Loudness pogłębi basy i wzmocni jakość wysokich tonów przy niskiej głośności. Woleliśmy jednak nie korzystać z tej opcji – czuliśmy za dużą ingerencję w dźwięki, które nie brzmiały przez to naturalnie. Mniejszy Portable oferuje 50 W mocy, które napędzają dwa głośniki specjalnie przystosowane do używania na zewnątrz. Jest on przy okazji wodoodporny, ma guziki pokryte gumą, a bateria wystarczy na pięć godzin odsłuchiwania dźwięków – zachowuje przy tym wszystkie bezprzewodowe właściwości, jak np. AirPlay, DLNA czy radio internetowe.
Obie wersje urządzenia mają też wbudowaną wygodną rączkę – współczesny, designerski ghettoblaster? Czemu by nie.
Oba urządzenia to modele z 2012 roku, czemu zatem wspominać o nich po takim czasie? Denon przygotował niedawno aktualizację dla sprzętów, która mocno wzbogaca ich funkcjonalność. Przede wszystkim poprawiono czas włączania się urządzeń – to zasługa trybu stand by, w którym Cocoon pobiera minimalną ilość mocy i czeka na sygnał od użytkownika. Łatwiej jest też obecnie podłączyć sprzęt do sieci Wi-Fi, o ile ma się oczywiście iPhone’a. Opcja NetLink kopiuje klucze dostępu z poziomu telefonu. To dużo wygodniejsze od ręcznego instalowania urządzenia w sieci na komputerze.
Minimalistyczny, designerski wygląd, dobry dźwięk, rozbudowane opcje strumieniowania i specjalny mniejszy model urządzenia, który stworzony jest do obsługi na zewnątrz. Denon Cocoon nie jest zwykłym głośnikiem bezprzewodowym. To system muzyczny, którego opcje sieciowe zrobią na tobie wrażenie. No i będzie ładnie prezentował się na biurku – zarówno w czarnej, jak i w białej wersji kolorystycznej.
Cena
- Denon Cocoon Home – 2195 zł
- Denon Cocoon Portable – 1795 zł
Test przeprowadził Adam Turek z magazynu „Stuff”
KONKURS
Firma Horn Distribution S.A., oficjalny dystrybutor sprzętu Denon w Polsce, przygotowała dla Was konkurs z atrakcyjnymi nagrodami. Do wygrania są trzy urządzenia Denon Cocoon Home i trzy Denon Cocoon Portable.
Aby wziąć udział w konkursie, na adres ObywatelHD@gmail.com lub w komentarzu pod tym wpisem prześlijcie zrobione przez siebie zdjęcie pokazujące, w którym miejscu w domu umieścilibyście stację Cocoon Home albo gdzie na zewnątrz można używać stacji Cocoon Portable. Na zgłoszenia czekam do 14 lipca 2013, do północy.
Spośród 20 finalistów (wyłonionych ze zgłoszeń na moim blogu i innych stronach biorących udział w akcji) redakcja magazynu Stuff Polska wybierze sześciu zwycięzców, którzy przesłali najładniejsze, najoryginalniejsze prace lub… po prostu najbardziej ich zaskoczyli.
Powodzenia i dobrej zabawy!