W zeszłym tygodniu pisałem, że nie kupię Sony Tablet S, bo jest po prostu za drogi. Nie wydam 2000 zł na urządzenie, które nie jest w stanie zastąpić całkowicie komputera i służy głównie do zabawy. Co innego 300 zł. Tyle bym mógł dać. Producent Ainovo ma nawet dla mnie sprzęt.