Osoby śledzące mnie na Facebooku i uważnie wczytujące się w ostatnie treści na blogu wiedzą, że właśnie bawię się na koszt Panasonica w Hamburgu. Na szczęście Panasonic Convention 2012 to nie tylko dobry hotel, dobre jedzenia i pobudka o 4 rano by zdążyć na samolot. To też sprzęt. Na dniach podeślę więcej materiałów (jeszcze dziś pierwszy …