Lubię seriale celebrujące zwykłe życie i jego doczesne przyjemności bez wpadania w patos. Tym bardziej, jeśli z sezonu na sezon robią się o wiele lepsze. Ale uważajcie! Master of None NIE WOLNO oglądać z pustym żołądkiem!
Życie jest piękne, a ludzie wspaniali
Lubię seriale celebrujące zwykłe życie i jego doczesne przyjemności bez wpadania w patos. Tym bardziej, jeśli z sezonu na sezon robią się o wiele lepsze. Ale uważajcie! Master of None NIE WOLNO oglądać z pustym żołądkiem!