Tych głośników jeszcze nie ma w seryjnej produkcji, ale wygląda na to, że do niej trafią. Projektanci zbierają na nie kasę przez serwis KickStarter. Do końca ustalonego terminu mają jeszcze 48 dni, a już udało im się zgromadzić więcej zamówień niż zakładali. I bardzo dobrze, bo głośniki Hidden Radio zapowiadają się rewelacyjnie. Mają być najprostszym urządzeniem tego typu dostępnym na rynku.
Chcemy stworzyć małe, proste urządzenie, którego używanie nie będzie wymagało czytania instrukcji. To najprostsze i najbardziej intuicyjne radio oraz głośnik Bluetooth na świecie
– tłumaczą twórcy w swoim filmie reklamowym.
Koncepcja jest bardzo prosta. Głośnik bezprzewodowy nie ma pilota i nie wymaga używania zbyt wielu przycisków. Włączamy i zgłaszamy go poprzez kręcenie górną częścią. Równie proste jest łączenie komórki z głośnikiem. Bluetooth włącza się w nim automatycznie, więc wystarczy wyszukać Hidden Radio za pomocą iPhone’a lub innego telefonu, połączyć urządzenia i wysłać muzykę drogą bezprzewodową. Komórkę można łączyć z kilkoma głośnikami porozkładanymi w całym domu.
Wizja jest znakomita. To rewelacyjne połączenie schludnej stylistyki z praktycznymi możliwościami.
Dokładnych specyfikacji technicznych nie ma. Z tego co twórcy piszą na KickStarter wnioskuję, że głośnik będzie:
- wkurzał sąsiadów z siłą do 80 decybeli,
- grał do 30 godzin na baterii,
- pozwalał na łączenie przez Bluetooth lub kabel.
Więcej szczegółów nie ma, ale tutaj głównie chodzi o prosty, schludny głośnik bezprzewodowy do sprzętu przenośnego. Na rynku są już takie głośniczki. Niektóre z nich mogą nawet służyć jako ładowarki dla telefonu czy tabletu. Ale Hidden Radio wyróżnia się prostotą doprowadzoną do maksimum.
Zapowiada się nawet ciekawie.
Ceny:
- 119 dolarów za wersję w srebrnej obudowie i wysyłkę na cały świat,
- 229 dolarów – dwa głośniki, srebrny lub czarny,
- 449 dolarów – 5 głośników w limitowanej, oznaczonej wyjątkowym napisem wersji.