Wytwórnia Fox chce iść z duchem czasu i udostępnia swoje filmy w wersji cyfrowej HD. Startuje z 600 tytułami, którym przewodzi Prometeusz. U nas niestety jak zwykle jest nieco gorzej.

Jakiś czas temu podobny krok postawiło Sony Picture Home Entertainment ze swoim UltraViolet. Twentieth Century Fox Home Entertainment idzie jednak nieco dalej, łączac siły z wieloma źródłami treści. Bilbioteka DIGITAL HD ma być dostępna między innymi na Amazonie, CinemaNow, Google Play, iTunes, PlayStation Network, VUDU, Xbox Live i YouTube.

Z prawie 800 milionami urządzeń podłączonych do szerokopasmowych sieci i milionami osób korzystającymi na nich z treści rozrywkowych czujemy, że nadszedł czas tego medium

– powiedział Mike Dunn z Twentieth Century Fox Home Entertainment.

Ameryki oczywiście kolega Dunn nie odkrył. To że wytwórnie dopiero w roku 2012 zorientowały się czym jest cyfrowa dystrybucja świadczy tylko i wyłącznie o ich zacofaniu, a nie jakimś przełomie technologicznym. Internauci ściągają filmy z sieci od wielu lat.

DIGITAL HD ma być dostępne w 50 krajach. Na starcie jest wspomniane wcześniej 600 filmów oraz premiera „Prometeusza” w wersji cyfrowej trzy tygodnie przed wydaniem go na Blu-ray i DVD.

Polacy oczywiście mogą się póki co cmoknąć w nos… przynajmniej częściowo. Wystarczy wejść z polskiego komputera na odpowiednią zakładkę Google Play lub CinemaNow, by zorientować się, że póki co w tych źródłach nie zasmakujemy cyfowej dystrybucji Foxa.

Trochę lepiej jest na iTunes gdzie widzę wspominanego Prometeusza (fotka na początku wpisu). Cena – 15 dolarów (około 50 zł). Wersja do ściągnięcia 720p z polskimi napisami, 3,82 GB. Tylko, że póki co film jest dostępny w preorderze. Premierę nadal pokazuje na 11. października.

Z wytchnieniem nie czekam, bo film jest tragiczny. Nie mam zamiaru dać zarobić twórcom (wystarczy, że zapłaciłem za bilet do kina). Jeśli Wy macie ochotę, to po premierze kupcie i koniecznie dajcie znać jak jakość z iTunesa.