Cake is a lie
Z roku na rok jestem coraz bardziej przystojny, inteligentny, bogaty i uwielbiany. Wszystko złe co mnie spotyka, to oczywiście wina wyłącznie technologii ;) Życzyłbym sobie, żeby była lepsza. Tylko co to znaczy?

Kwestia jest o tyle problematyczna, że całkowicie subiektywna. Podczas zeszłorocznej IFY mieliśmy z kilkoma dziennikarzami małą sprzeczkę, na temat systemów operacyjnych komórek. Osób opowiadających się za zamkniętym środowiskiem Apple iOS było tyle samo, co zwolenników bardziej otwartego Androida. I najgorsze było to, że w zasadzie każdy miał rację. Z jednej strony zamknięty świat iOS sprawia, że mamy gwarancję funkcjonalności aplikacji i wygodę kupowania tylko z jednego miejsca. Z drugiej jednak jest mniej miejsca dla moderów, a więcej dla spragnionych (prawie) wyłącznie pieniędzy dużych firm. Nie jesteśmy też skazani wyłącznie na widzimisię producenta.

iPhone 5 VS Galaxy S3

Ze wszystkim innym jest dokładnie tak samo. Ile to razy słyszeliście kłótnie o to co jest lepsze – plazma czy LCD? Jeśli gracie, to na pewno też słyszeliście o wojnach platform. PeCet ma lepszą grafikę, ale konsola jest prostsza. Xbox 360 ma wygodny Live, ale PS3 lepsze tytuły na wyłączność. Co odbiorca, to inne zdanie. Co argument, to święta racja.

Jakie jest na to lekarstwo? Banalnie proste. Czytając o nowym sprzęcie, trzeba zapomnieć o obiektywizmie. To tak jak z filmami. Podczas prapremiery Crysis 3 kilka osób oburzyło się, gdy powiedziałem wprost, że „Prometeusz” to moje największe rozczarowanie zeszłego roku (mówiliśmy o tym z Michałem w 26. odcinku Masy Kultury). Słowem kluczem było tu „moje”. Rozumiem, że ktoś może ten film lubić. Wiem nawet dlaczego. Dla mnie to jednak kaszana i również potrafię uzasadnić dlaczego.

 

W rozmowach o technologii powinny obowiązywać podobne zasady. Oceniajmy subiektywnie, ale klarownie, opierając się na jak największej wiedzy i oczywiście z nienaruszonym spokojem. Czyli tak jak w komentarzach na dużych portalach, tylko bez trollingu ;)

Zakładając takie reguły gry, w kwestii technologicznej na moje urodziny życzyłbym sobie aby:

Producenci przestali kombinować z pilotami i po prostu oddali nam w ręce normalne piloty z klawiaturą QWERTY i żyroskopem. Ewentualnie zupełnie podstawowe wersje oraz klawiatury i myszki w zestawie. Naprawdę niczego więcej nam nie trzeba.

Pilot QWERTY Philipsa

Mam też nadzieję, że ktoś wreszcie odważy się wprowadzić sprzęt z giętkim ekranem. Najlepiej zwijanym. Wiem, że technologia jeszcze raczkuje i jest droga, ale ile można oglądać prototypy?

Chciałbym też, by jakiś wydawca filmowy zaczął sprzedawać filmy w 4K. Skoro w tym roku jesteśmy skazani na ciągłe czytanie o tym jaka to ta technologia jest rewolucyjna, to niech chociaż będzie co oglądać.

Życzyłbym sobie również, aby firmy Sony i Microsoft wyhodowały magicznie po parze cojones i zamiast czaić się w okopach ze swoimi projektami nowych konsol, po prostu je wydały. Xbox 360 ma już prawie 8 lat. PlayStation 3 prawie 7. Wystarczy.

Na deser poproszę jeszcze by WSZYSTKIE filmy 3D były puszczane w polskich kinach również w wersji 2D. Nie mam nic przeciwko trzeciemu wymiarowi JEŚLI mamy wybór. Opcja Hobbitowa, z kilkoma wersjami wszelkiej maści, odpowiada mi najbardziej.

Zupełnie prywatnie chciałbym też oczywiście aby IdentiKid sprzedał się w milionie egzemplarzy (co najmniej! ;), „Trójka” została zekranizowana przez Christophera Nolana, a Obywatel HD miał jakieś 2 miliony wejść miesięcznie.

Ale zadowolę się też chłodnym piwem, dobrym filmem i leniwym wieczorem bez stresu :)

 

PS Na Facebooku dostałem dzisiaj sporo życzeń. Dzięki!