Podczas swojej konferencji na targach IFA 2011 firma Toshiba pokazała pierwszy na świecie telewizor 3D bez okularów o dużej przekątnej – 55 cali. Co najważniejsze trafi on do sklepów za 3 miesiące.
W małych, 12 i 20-calowych, telewizorkach 12GL 1 i 20GL1 Toshiba pokazała już, że umie robić 3D bez okularów. System zaimportowała też do laptopa Toshiba Qosmio F755. Problemy z tym systemem były dwa.
- Po pierwsze urządzenia były/są potwornie drogie.
- Po drugie pokazywały 3D bez okularów, tylko z kilku punktów widzenia.
ZL2 ma pozbyć się jednej z tych wad. Telewizor będzie miał system wyświetlania obrazu 3D HD bez okularów w dziewięć punktów widoczności. Oprócz tego telewizor będzie też śledził twarze widzów, by jeszcze lepiej dopracować symulację głębi.
Niestety druga wada pozostanie. Japoński producent nie zdradza konkretów, ale możemy być pewni, że seria ZL2 nie będzie tania. Model ZL1 ze zwykłym (okularowym) 3D nadal kosztuje w Polsce około 16 000 zł. Telewizor autostereoskopowy w takiej samej wielkości nie będzie tańszy. Jeśli już, to dużo droższy.
Co jeszcze ciekawego w tym panelu?
Rozdzielczość Quad FHD 3840 x 2160 pikseli, wraz z nową wersja znakomitego systemu Resolution+ zwiększający rozdzielczość treści do takiej wartości. W poprzednich modelach Toshiby Resolution+ sprawdzało się znakomicie. Czy będzie równie dobrze w Quad FHD?