„Autobiograf nie jest kimś, kto mówi prawdę o swoim życiu, ale kimś, kto powiada, że ją mówi”.

To zdanie, autorstwa Philippe’a Lejeune, znawcy pisarstwa autobiograficznego, podsumowuje najlepiej to, co Tomek Pstrągowski w swoim scenariuszu i za pomocą rysunków Macieja Pałki chce poruszyć w swoim komiksie.

Jak schudnąć 30 kg? Prawdziwa historia miłosna„, to faktycznie historia miłosna. Niezbyt romantyczna, za to bardzo skandaliczna. To również rzut okiem na młodość dzisiejszych 30-kilko latków wydarzenia, kulturę i popkulturę, która ich ukształtowała. To dramat, komedia, jawa i sen w jednym.

Przede wszystkim to jednak zabawa z czytelnikiem. Tomek Pstrągowski zakłada w swojej historii, że jego opowieść wezmą do rąk czytelnicy ogarnięci. Tacy, którzy po skończonej lekturze nie wrzucą komiksu do pieca tylko dlatego, że nastolatka pokazuje w nim cycki, a spocony grubas się na ich widok masturbuje. Przynajmniej nie od razu. Autor liczy na to, że odbiorca najpierw zada sobie kilka pytań z kardynalnym „ile w tym prawdy?”, na czele.

Jak schudnąć 30 kg, prawdziwa historia miłosna

Podoba mi się to podejście. Odważne, bo przecież autorzy podkreślają gdzie tylko mogą, że to opowieść autobiograficzna, a przy okazji skandaliczna (dosadnie i kilka razy z premedytacją). W rozmowie ze mną scenarzysta powiedział wprost, że ma gdzieś co pomyślą o nim obcy mu ludzie, a obawia się tylko o opinię bliskich. Też bym się na jego miejscu bał, bo jeśli przyjąć tę opowieść bez zastanowienia, to można odnieść wrażenie, że obcuje się z najzwyklejszym w świecie gnojkiem.

Tylko, że przejście nad „Jak schudnąć 30 kg…” bez zastanowienia, byłoby wielką stratą. Nie dla autora scenariusza czy rysownika. Oni (całkiem słusznie moim zdaniem) mają to gdzieś. Stratę poniósłby sam czytelnik, który bez chwili refleksji, mógłby przegapić coś bardzo ciekawego. Coś pomiędzy „Lolitą”, a Fight Clubem… jakkolwiek dziwacznie to połączenie nie brzmi.

Na Targach Książki w Poznaniu spotkałem się z twórcami komiksu i porozmawiałem z nimi nie tylko o samym dziele, prawdzie i kłamstwie, ale też o tym, jak to było z tą chęcią mordowania się w czasie 4 lat prac nad komiksem. Materiał obejrzyjcie poniżej lub na moim kanale YouTube.