Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała ponownie. W Poznaniu jak zwykle spotkałem wyłącznie pozytywnych ludzi.
Co roku tonę w zdumieniu nad negatywnymi głosami wokół WOŚP. Od strony logicznej oczywiście to rozumiem. Pieniądze, polityka, zazdrość. Od praktycznej czy uczuciowej – zdumiewa mnie to. To jest dokładnie ta sama sytuacja, co w przypadku Woodstocku, o którym pisałem w sierpniu. Każdy kto przyjdzie czy to na Woodstock czy WOŚP z otwartą głową, porozmawia z bawiącymi się ludźmi, pozwoli im opowiedzieć o sobie i o tym dlaczego tutaj są, musi, no po prostu MUSI zauważyć przeważający trend pozytywnych emocji.
Nie ma bata, by było inaczej! Jeśli ktoś tego nie widzi, to albo nie pozwala ludziom mówić i sam gada, albo ma takiego hejta na Owsiaka i to co on robi, że nie jest w stanie wyjść poza swoje uprzedzenia.
Nie mówię o polityce i pieniądzach tylko o zwykłych ludziach, którzy biorą udział w tych akcjach. Wczoraj rozmawiałem z dziesiątkami wolontariuszy WOŚP i osobami, które wrzucały do ich puszek pieniądze, oddawały krew na corocznej akcji poznańskiego centrum krwiodawstwa organizowanego przy Wielkiej Orkiestrze i spotkałem się wyłącznie z pozytywnymi reakcjami. JAK ZWYKLE!
Nawet jeśli politycznie nam się to nie podoba, nawet jeśli mamy obiekcje w kwestii zbiórki czy dysponowania pieniędzmi, to po co hejtować coś, co tak silnie jednoczy ludzi? Pokażcie mi inne wydarzenie we współczesnej Polsce, które co roku, od kilkudziesięciu lat, jest w stanie tak silnie połączyć ludzi jak Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Wszyscy uśmiechnięci, chcący pomóc innym, spotkać się ze znajomymi, oddać krew, pobawić… Czy po prostu iść na spacer w niedzielę w towarzystwie pozytywnych ludzi.
W Polsce potrzeba więcej pozytywnych emocji i otwartości na innych ludzi. Nie odbierajmy sobie tego, co daje to co roku w dawce ekstremalne.
Relacja wideo z WOŚP 2018 w Poznaniu jak zwykle na moim kanale YouTube (zachęcam do subskrybowania) i poniżej.