Nie sądziłem, że kiedykolwiek będę pisał o przemysłowych kamerach, ale firma Aviglon ma sprzęt, który strasznie mi się podoba. To kamera JPEG2000 HD Pro, która nagrywa w rozdzielczości 6576 x 4384 pikseli.
W sumie „nagrywa” to lekka przesada. Jest w stanie robić 2 klatki na sekundę, więc to bardziej aparat niż kamera. Ale chociaż robi to w rozdzielczości, którą można by osiągnąć dopiero 95 tradycyjnymi kamerami VGA.
Po co? Główny zamysł jest taki, by jedno takie urządzenie obejmowało szeroki kadr i zastępowało wiele innych, mniejszych obiektywów. Po co mieć podgląd na każdy róg, skoro można zrobić jedną fotkę i wedle potrzeby robić zbliżenie na dowolny fragment obrazu.
Oczywiście na swojej stronie internetowej producent nie podaje ceny. Zapewne nie chce straszyć nią ewentualnych klientów.
Ciekawe czy podobnych możliwości nie miałby po prostu dobry aparat z funkcją robienia zdjęć w ustalonych odstępach czasu? Problemem mogła by okazać się praca „pod chmurką”, ale w odpowiedniej obudowie może by się to udało.
Założę się, że gdzieś w sieci są już przepisy na zrobienie czegoś takiego domowymi sposobami :)