55-calowy telewizor OLED firmy LG został zaprezentowany na targach CES 2012 i zrobił takie wrażenie jakiego się spodziewałem – kolosalne. Telewizor jest tak płaski, że z boku prawie go nie widać, a jednocześnie wyświetla obraz rewelacyjnej jakości. Wiadomo już, że LG będzie produkowało 48 000 sztuk miesięcznie tego cacka. Co jeszcze nowego w temacie?
Wcześniej, w okolicach sierpnia, LG wspominało o około 30 000 telewizorów OLED miesięcznie. Dzisiaj wiemy już, że paneli będzie więcej. Koreański producent na starcie zajmie się wyłącznie panelami o przekątnej 55 cali. Na inne rozmiary trzeba będzie poczekać zapewne do pierwszych wyników sprzedaży nowości. Przypuszczam jednak, że te będą niezłe. 55-calowy OLED HD będzie bardzo drogi, ale taki sam był 11-calowy Sony XEL-1, który mimo słabych specyfikacji i astronomicznej ceny sprzedawał się znakomicie.
LG planuje również zainwestować w tym roku około 3,5 miliarda dolarów w produkcję telewizorów OLED.
Dlaczego jest to tak podniecające? Bo 55-calowy panel OLED firmy LG, to telewizor o grubości zaledwie 4 mm i wadze 7,5 kg. Ma kontrast 100 000 000:1 i nawet jeśli to wartość przesadzona, to i tak wyświetla rewelacyjny obraz. Matryca OLED jest też 1000 razy szybsza niż LCD, więc gry wideo i filmy 3D będą działały na czymś takim pięknie.
LG planuje sprzedać w tym roku od 200 do 300 tysięcy tych telewizorów. Data premiery i cena nie są znane. Mówi się o około 8000 dolarów w tym roku i 4000 w następnym. To mniej więcej 25 000 i 13 000 zł. Te wartości wcale nie wydają się przesadzone. Niestety.