Wielu z Was prosiło ostatnio o test telewizorów Philipsa. Tak się szczęśliwie złożyło, że jeden zn ich akurat do mnie jechał. Oto Philips 47PFS7509/12. Co chcecie o nim wiedzieć?
Jest to telewizor serii 7500 na rok 2014. Jeden z tych, o których pisałem w marcu. Seria 7500 jest dostępna w rozmiarach 42, 47 i 55 cali. Charakteryzuje się przede wszystkim:
- trójstronnym ambilightem
- wbudowaną obsługą świetlówek Ambilight Hue, które kiedyś dla Was testowałem
- technologiami Micro Dimming Pro i Perfect Natural Motion
- pasywnym 3D
- bezprzewodowym subwooferem w zestawie
Ostatnia właściwość jest najbardziej nietypowa i najciekawsza zarazem. Karton telewizora jest nietypowo długi.
To właśnie w związku z bezprzewodowym subwooferem, którego znajdziemy w środku. Czarna skrzyneczka z jednym, dyskretnym przyciskiem i jednym kablem (zasilającym).
Stawiamy ją w dowolnym miejscu w pokoju, a po podłączeniu do telewizora bezprzewodowego odbiornika, sprzęt synchronizuje się automatycznie. Instalacja tego dodatkowego sprzętu trwa jakieś 30 sekund.
Sam telewizor ma szczupłą i co bardzo istotne również obrotową podstawkę. Wydaje się to banalne, ale Unia Europejska wymaga obecnie by telewizory były bardziej stabilne, co w praktyce oznacza, że większość odbiorników straciła zdolność obracania. Ten model oferuje jeszcze taką możliwość.
Na pierwszy rzut oka zaciekawiły mnie złącza. Część z nich jest skierowanych prosto do tyłu, więc mogą utrudnić wieszanie telewizora blisko ściany. Inne są ukryte pod plastikiem (jakby mały daszek), przez co dość trudno dostrzec samą wtyczkę. Instalowanie USB na ślepo nie należy do przyjemności.
O wiele lepiej wypada to, co zawsze u Philipsa – pilot. Nowa wersja znanej konstrukcji, która z jednej strony posiada standardowe przyciski, z drugiej klawiaturę QWERTY, a do tego wszystkiego dodaje jeszcze sterowanie kursorem dzięki wbudowanym żyroskopom i akcelerometrom (które, jak zapewne pamiętacie, uwielbiam).
Telewizor jest wyposażony w standardowy system operacyjny Philipsa, a nie Android. Dzięki nowej architekturze działa on nieporównywalnie szybciej niż w seriach z zeszłego roku. Mimo to kursor pilota niestety nie porusza się jeszcze idealnie płynnie.
Ciekaw jestem jak w praktyce sprawdzi się bezprzewodowy subwoofer i oczywiście Ambilight. Znam go i lubię, ale czy nadal działa tak samo dobrze jak dotychczas? Interesuje mnie też kwestia stabilności systemu na nowym procesorze.
Co Wy chcielibyście wiedzieć o telewizorze Philips 47PFS7509/12?