Firma badawcza Thinkbox sprawdziła ile i jak mieszkańcy Wielkiej Brytanii oglądają telewizję. Okazało się, że przede wszystkim robią to dłużej i na żywo.
Skok ilościowy nie jest duży, bo zaledwie o 51 sekund w stosunku do roku ubiegłego, ale ogólna ilość godzin imponująca. Według Thinkbox przeciętny Anglik (ktokolwiek to jest ;) ogląda dziennie telewizję przez cztery godziny i trzy minuty. Największą popularnością cieszy się telewizja na żywo. Podobno Anglicy preferują programy „Live” głównie ze względu na strach przed spoilerami, na jakie mogą trafić w sieciach społecznościowych.
Oglądanie programów później, dzięki zapisowi w nagrywarce cyfrowej (Sky+, Freeview+) to zaledwie 9% całego czasu jaki Brytyjczycy spędzają przed telepudłami. Czyżby groźba zdradzenia końcówki ulubionego show była aż tak straszna?
Badacze uważają jednak, że gwałtowny wzrost popularności telewizji na żywo właśnie osiągnął szczytową granicę i nie będzie już gnał tak bardzo do przodu.
Od jakiegoś czasu mówiliśmy, że linearna telewizja nie może ciągle bić kolejnych rekordów popularności i w którymś momencie jej popularność musi się ustabilizować. Wydaje się, że dzieje się to właśnie teraz
– powiedziała Lindsey Clay z firmy Thinkbox, dodając jeszcze, że (oczywistym) rozszerzeniem standardowej telewizji są usługi dostępu do treści na żądanie.