W Japonii można już kupić bezprzewodowe, 20-calowe telewizorki Sharpa. W Europie pojawią się one w roku 2012. O tym mogliście już czytać gdzie indziej. To czego zapewne jeszcze nie słyszeliście, to zapowiedź bezprzewodowych modeli w dużych przekątnych. Znam szczegóły techniczne.
AQUOS Wireless Lifestyle, to nowa koncepcja japońskiego producenta. Nie jest nowa, bo od kilku miesięcy w Japonii można już kupić 20-calowe telewizorki z rączką ułatwiającą przenoszenie i baterią pozwalającą na używanie ich bez jakiegokolwiek kabla przez dwie godziny.
System bazuje na technologii UV2A1. Sprzęt taki jak Blu-ray czy konsola do gier podłączamy do transmitera przez kabel HDMI. Nadajnik wysyła sygnał na maksymalną odległość 20 metrów. Obsługiwana jest wysoka rozdzielczość i 8 telewizorów (na każdym wyświetlany jest ten sam obraz). Wersje 20 calowe pojawią się w Europie w pierwszym kwartale 2012 roku.
Tyle z rzeczy mniej zaskakujących i już w zasadzie znanych. Ciekawsze informacje udało mi się jednak zdobyć na targach IFA 2011, rozmawiając z polskimi przedstawicielami Sharpa za zamkniętymi drzwiami.
Bezprzewodowe telewizory Sharpa mają być też dostępne w większych przekątnych – 32, 40 i 60 cali. W ich przypadku obraz będzie w rozdzielczości Full HD, a nie HD Ready jak w wersji 20-calowej, więc nadajnik bezprzewodowy będzie musiał poradzić sobie z sygnałem o większej wadze. Do tej pory nie widziałem jeszcze żadnego urządzenia tego typu, które nie powodowałoby straty jakości treści w 1080p. Ale Sharp zapowiada, że ich rozwiązanie pozwoli na przesłanie filmów bez straty jakości nawet z Blu-ray. Mocne słowa. Zobaczymy czy wytrzymają spotkanie z brutalną rzeczywistością.
W przypadku większych przekątnych nadajnik może mieć mniejszy zasięg. Najpewniej będzie to 10 metrów, ale oficjalnych specyfikacji jeszcze nie ma.
Z ciekawostek dowiedziałem się, że 60-calowy model telewizora Sharpa ma ważyć 20 kilogramów. Prosiłem o potwierdzenie tej informacji dwukrotnie i przedstawiciele producenta zapewniali, że tak właśnie będzie. Rewelacja! Oprócz panelu Super Hi-Vision ta wiadomość zrobiła na mnie największe wrażenie.
Jakby tego było mało Japończycy chcą również podbić Europę cenami.
Telewizor o przekątnej 60 cali ma kosztować poniżej 10 000 zł. Dużo poniżej
– powiedział mi Cezary Urynowicz, Marketing Manager Sharp Electronics Poland.
To zasługa fabryki paneli LCD 10 generacji, w której Sharp może tworzyć matryce do 108 cali z jednego kawałka. Dokładnej ceny jeszcze nie ma, ale nieoficjalnie słyszałem nawet stawki tak niskie jak 5000 zł. To póki co jednak sprawa niepewna.
Pewne jest jednak to, że Sharp może być pierwszą dużą firmą, która rozpocznie faktyczną rewolucję bezprzewodowości w dziedzinie płaskich telewizorów. O eliminacji kabli słyszymy już od wielu lat. Póki co masowo możemy korzystać jednak tylko z sieci przez WiFi czy lekkich plików przez DLNA. Czas na bezprzewodowe treści w wysokich rozdzielczościach.