Osoby odwiedzające regularnie mój blog wiedzą, że jedną z technologii, która najbardziej mnie kręci są ekrany półprzeźroczyste. Wizje samochodów z szybami pełnymi informacji z GPSu i okien w domu z wiadomościami o pogodzie działają na moją wyobraźnię. Ale jeśli przeźroczysta elektronika ma się szybko spopularyzować, to musi pojawić się w sprzęcie. Ot chociażby w laptopach.
Intel Nikiski pokazał w Las Vegas laptop z półprzeźroczystym panelem dotykowym zastępującym standardowe przyciski i touchpady. Interfejs znajduje się poniżej klawiatury i po zamknięciu laptopa pozwala na obserwowanie opcji wyświetlony na części ekranu. Dzięki temu niektórych funkcji można używać nawet po zamknięciu pokrywy laptopa.
Oczywiście nikt nie zwróciłby uwagi na taki touchpad gdyby nie był on półprzeźroczysty. Nie sądzę też by wielu użytkowników komputerów przenośnych czekało z zapartym tchem na możliwość obsługi swojego laptopa bez jego otwierania. Prawda jest taka, że od tego są tablety i smartfony.
Niemniej sama technologia jest ciekawa i mam nadzieję, że producenci będą coraz częściej wykorzystywali przeźroczystą elektronikę. Sposobów zastosowania czegoś takiego jest wiele. To co pokazuje na CES Nikiski akurat mnie na kolana nie rzuca, ale jest ciekawe.