Kaśka z Tabletowo.pl wróciła z jak najbardziej zasłużonego urlopu i od razu zaserwowała newsa, który może przypaść do gustu obywatelom świata HD. Czy Motorola wyda tablet z ekranem o rozdzielczości 2048 x 1536 pikseli?

Motorola Xoom obecna na rynku już od dłuższego czasu posiada 10,1-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli – czyli dokładnie taki sam, jak w większości tabletów, których jednostką centralną jest dwurdzeniowa Tegra 2, a systemem operacyjnym – Android Honeycomb. Kolejny tablet koncernu ma mieć natomiast ekran o przekątnej 10″, ale o rozdzielczości 2048 x 1536 pikseli, a pracować ma w oparciu o Androida Ice Cream Sandwich

– pisze Katarzyna, dodając kilka kolejnych informacji. W połączeniu z innymi spekulacjami na temat nowości Motorolii, mówiącymi o trwających pracach nad tabletem z czterordzeniowym prockiem nVidia Kal El (Tegra 3), można wnioskować, że nowa zabawka miałaby pojawić się nie wcześniej niż we wrześniu. Zagraniczni dziennikarze sugerują, że sprzęt jest już w testach. Czy można im wierzyć?

Patrząc na kwestię tabletu z ekranem o rozdzielczości ponad Full HD od strony fana milionów pikseli, muszę wylać kubeł zimne wody na własną głowę. Na pierwszy rzut oka tablet z ekranem 2048 x 1536 wydaje się pomysłem znakomitym. Można by na nim odpalić filmy w Full HD i cieszyć się znakomitą jakością zawsze i wszędzie. Problem w tym, że na tak małej przekątnej nie robiłoby to tak dobrego wrażenia jak na dużej, dobrej plazmie czy LCD.

Dość silnym hamulcem byłaby też pamięć. Motorola Xoom oferuje do 32 GB pamięci wewnętrznej. To dużo do użytku biurowego, ale bardzo mało, jeśli chcielibyśmy wrzucić kilka filmów w 720p. O obrazach Blu-ray lub chociaż .mkv 1080p z dużym bitratem nawet nie wspominam.

Moim zdaniem w przypadku takich urządzeń ekran 1280 x 800 (taki jak w Xoom) w zupełności wystarczy. W połączeniu ze złączem HDMI Out, może to być ciekawa alternatywa dla odtwarzaczy stacjonarnych.

Źródła: Tabletowo.pl, Motorola