Gdy kapitan Pickard wchodzi do holodecku na pokładzie USS Enterprise (a co? Myśleliście, że tylko udaję geeka? :) i przenosi się do innego, dowolnego świata żałuję, że nie urodziłem się 200 lat później. Jednak kto wie, może takie cuda techniki pojawią się jeszcze za naszego życia. Gigantyczny obraz otaczający nas z prawie wszystkich stron już możemy zrobić.
CAVE2 to projekt naukowców z amerykańskiego Uniwersytetu Illinois. Jak nie trudno się domyślić jest to pokój (jaskinia) oferująca dostatecznie dużo telewizorów LCD 3D, by otoczyć widza/użytkownika obrazem. Ale to nie wszystko.
CAVE2 ma około 7 metrów długości 2,5 wysokości. Składa się z 72 paneli LCD z pasywnym 3D, 36 komputerów, 20 głośników, 10 kamer z systemu śledzenia i 100 gigabitowego łącza ze światem zewnętrznym
– piszą twórcy na swojej stronie.
Wszystko to tworzy obraz na 320 stopniach w rozdzielczości 37 megapikseli w trybie 3D i 74 w 2D.
Projekt został rozpoczęty w 2009 roku i jeszcze trwa.
Jak zapewne zauważyliście na filmie nie jest to pierwsza Jaskinia. W latach 1992-2002 naukowcy z tej samej uczelni pracowali nad pierwszą wersją systemu. Czasy były wtedy inne. Telewizory 3D nie stały rządkami w każdym sklepie RTV. Dlatego twórcy musieli radzić sobie wykorzystując projektory Christie Digital Systems Mirage 5000 – pierwsze projektory DLP wyświetlające obraz stereoskopowy. Konstrukcja składała się z czterech ekranów (3 ściany i podłoga) i systemu dźwięku przestrzennego. Użytkownicy mogli również wchodzić w interakcję z obrazem dzięki kontrolerowi ruchowemu.
Wracając jednak do najnowszej wersji systemu, to CAVE2 ma zostać zakończone do października tego roku. Zapewne zobaczymy wtedy więcej prezentacji i przykładów konkretnego wykorzystania systemu.
Ja nadal czekam na domowy holodeck :)