LG walczy z Samsungiem na OLED-y, ale nie tylko. Firma chce też wskrzesić Google TV, które pod skrzydłami Sony nie bardzo się rozpędziło. Tylko czy kogoś to jeszcze interesuje? Zaletami nowej platformy ma być Google TV, czyli coś co już znamy. Sęk w tym, że nie przyjęło się to u Sony, więc skąd pomysł, że teraz nagle załapie u LG? Szczególnie, że konkurencja w postaci paneli z systemem Android rośnie w siłę.
Chociaż trzeba przyznać, że jak zwykle LG podchodzi do tematu z nowymi pomysłami. Producent pragnie zachęcić użytkowników do funkcji sieciowych chociażby pilotem z klawiaturą QWERTY. Coś takiego ma już Samsung i nie jest to hit numer jeden, ale mimo wszystko to lepsze niż nic. Aktualnie w otwartych przeglądarkach sieciowych telewizorów Smart najbardziej brakuje właśnie normalnych klawiatur. Samsung dodaje ich obsługę systemowo i to lepsza droga, ale dobrze, że LG robi chociaż własne peryferia. Oby tylko pilot QWERTY nie był zbyt drogi.
Tak czy inaczej Google TV w obudowie LG raczej nie wywoła wielkiego szału i nie liczyłbym na to, że nagle gusta odbiorców się zmienią i zrobi się z tego multimedialna platforma sieciowa numer jeden.