IFA 2013 Sony Playstation 4

W ciągu dwóch lat zagramy w duże gry wideo prosto z telewizora, bez konsoli lub komputera. Być może nastąpi to szybciej. Kto pierwszy zacznie tę rewolucję?

O temacie informowałem Was już kilka razy. Póki co żaden producent nie deklarował się jednak, że będzie na pewno rozwijał usługi cloud gamingu. Sony i Samsung inwestowali w Gaikai, a LG wydało pieniądze na usługę OnLive, ale czas pokazał, że były to kroki podyktowane planami na przyszłość i zapewne chwilowym zachwytem tego typu usługami. W praktyce póki co nic z tego nie wynikło, a cloud gaming nie zrewolucjonizował sposobu w jaki odbieramy gry wideo. Aktualnie nadal siedzimy przed konsolami lub komputerami. Ewentualnie zaczynamy streamować gry z tabletu/komórki na duży ekran.

IFA 2013 LG Miracast

To może się zmienić w momencie gdy usługi cloud gamingu będą dostępne w telewizorach. Wyobraźcie sobie, że po podpięciu do sieci nowego Smart TV i zapłaceniu abonamentu macie dostęp do najnowszych, największych tytułów. I to nie tylko gier casualowych i średniaków na poziomie starych komórek. Mowa o normalnych, dużych tytułach zaciąganych w czasie rzeczywistym z chmury.

Wizja jest jak najbardziej realna i technologicznie możliwa. Pojawiają się też pierwsze głosy o silnym zaangażowaniu w tego typu projekt.

VoD (filmy) – jest. Catch up TV (seriale) – jest. A zatem następny jest… gaming! Streaminigowy gaming w stylu OnLive to jest przyszłość Smart TV. Najlepsze tytuły w dobrej jakości obrazu i dźwięku prosto na telewizorze, bez konsoli

– powiedział mi miesiąc temu Piotr Herod, Smart TV Manager CEE, TP Vision Poland, przy okazji rozmowy o Smart TV.

Smart TV w Polsce – przegląd ofert producentów

IFA 2013 gry ma telewizorze

Na targach IFA 2013 ta informacja się potwierdziła. Nie wiadomo jeszcze kiedy i w jakim natężeniu, ale pewne jest że Philips wejdzie w cloud gaming. Strategia TP Vision na nadchodzące lata ma opierać się na trzech filarach:

  • TV 3.0 – więcej aplikacji sieciowych i treści wideo z sieci
  • Smart Home – telewizor jako jeden z elementów połączonego domu
  • i właśnie Cloud Gaming.

Jesteśmy bliscy momentu, w którym wyniesiemy konsole ze swoich salonów i zastępujemy je grami z chmury dostępnymi prosto z telewizora

– powiedział mi Albert Mombarg, Head off Smart TV w spółce TP Vision.

Philips cloud gaming

Co to oznacza w praktyce? Philips prowadzi obecnie rozmowy z dostawcami tego typu usług. W pierwszym etapie zaproponuje nam gry mniejsze, casualowe (znane z tabletów i komórek). Jeśli system się sprawdzi, pojawią się też tytuły większe. Póki co szczegółów na temat dostawców treści, obsługi gier i cen nie ma. Miałem jednak okazję rozmawiać również ze Scottem Housley’em, szefem produkcji, strategii, designu i marketingu. Po pierwsze zapewnił mnie, że gry z chmury są czymś co Philips chce rozwijać. Po drugie zapowiedział więcej szczegółów w czasie targów CES 2014, a więc w styczniu.

TP Vision Scott Housley

Tyle w telewizorach marki Philips. Co u innych producentów?

O gry z chmury pytałem każdego przedstawiciela, z którym spotkałem się na targach. Wszyscy wyrażali zainteresowanie, ale i ostrożność. Na przykład przedstawiciele LG, firmy która ma już małe gierki w swojej platformie Smart TV i zainwestowała w OnLive, powiedzieli mi, że temat nieco spowolnił. Wiąże się to zapewne z brakiem ogólnoświatowego boomu na tego typu usługi, jakiego niektórzy spodziewali się po starcie OnLive i Gaikai.

U Samsunga i Sony sprawa póki co też ucichła, ale w przypadku japońskiego producenta wiele może zmienić się po premierze konsoli PlayStation 4. Panasonic aktualnie inwestuje silnie w chmurę (nie tylko dla kin domowych, ale całego domu – np. sprzęt AGD połączony w sieci), ale również kładzie coraz większy nacisk na sektory inne niż telewizyjne, więc nie wiadomo czy będzie chciał inwestować w rozwój czegoś tak innowacyjnego.

IFA 2013 Golf

 

Kiedy zagramy z chmury?

Jestem pewien, że w ciągu dwóch lat (a najprawdopodobniej dużo szybciej) cloud gamingu pojawi się w usługach Smart TV producentów telewizorów. Po części dlatego, że jest to coraz prostsze i tańsze do zrealizowania, a po części ze względu na możliwości generowania zysku z tego wciąż dziewiczego dla rynku TV sektora. Producenci mają też coraz większy problem z konkurencją w postaci przystawek z systemem operacyjnym Android. Lada chwila ich platformy mogą okazać się mało atrakcyjne pod względem dostępnej treści. Trzeba szukać nowych metod zachęcenia klientów do Smart TV. Gry są znakomitym pomysłem.

Pozostaje tylko pytanie czy pierwsze usługi się przyjmą, co będą oferowały i czy polski odbiorca będzie w stanie bez problemu z nich skorzystać. Na to odpowiedzi jeszcze nie mam. Być może pierwsze z nich pojawią się na CES 2014.