O firmie Corning wspominałem przedwczoraj. To producent specjalizujący się w szkle. Np. pancernym Gorilla Glass. Pracuje też nad tworzywami giętkimi, ale potrzebuje jeszcze kilku lat.
O giętkiej elektronice słyszymy od lat. Ileż to już widzieliśmy prototypów komórek z wyginanymi ekranami, odtwarzaczy, których wyświetlacz można bez strachu okładać młotkiem, a nawet wizji sprzętu, w których panele OLED można zwijać w rulon. Ostatnio temat odżył przy okazji targów CES 2013, gdzie nie brakowało odważnych koncepcji na hardware z giętkimi ekranami.
Infantylne, ale przy okazji podniecające. Nie sądzę by dziewczyny w przyszłości podniecały się elektronicznymi gadżetami mężczyzn, ale sam sprzęt może nam wynagrodzić brak zainteresowania płci pięknej :)
Problem w tym, że cały czas takie rozwiązania przesuwają się w czasie. Słyszymy od nich od lat, technicznie są do zrobienia też od dawna, ale koszty produkcji nowej technologii i jej skomplikowanie sprawiają, że żaden duży producent nie garnie się do popularyzacji urządzeń z takimi rozwiązaniami. Wiele może zmienić się po usprawnieniu procesów fabrycznych matryc OLED, ale wiadomo jak z nimi teraz jest.
Na domiar złego problemy będą też ze szklanymi substratami. Wspomniana na początku firma Corning już w czerwcu ubiegłego roku wysłał do producentów próbki swojego giętkiego szkła Willow z nadzieją, że pierwsze urządzenia bazujące na nim odbiorcy dostaną już w 2013. Teraz wiadomo już, że tak się nie stanie.
Super cienkie (50 um lub 100 um), giętkie szkło Willow jest zbyt trudne w produkcji. Za jego pomocą można stworzyć zarówno giętkie panele OLED jak i LCD, a sam substrat wytrzymuje temperaturę do 500 stopni Celsjusza i uszkodzenia fizyczne. Niestety wszystko to sprawia, że koszt wyprodukowania Willow jest wyższy, a liczba nieudanych odpadów większa. Mówiąc inaczej – na bazie tej nowinki nie powstanie w tym roku raczej żaden produkowany masowo sprzęt od największych firm.
Co nie znaczy, że nie idziemy do przodu. Corning donosi, że Willow pojawi się w 2013 roku w mniej skomplikowanych urządzeniach. Pomoże w udoskonaleniu osłon paneli słonecznych lub ochronnych powłok powierzchni dotykowych. Postęp przyjdzie też z innych stron. Pioneer zapowiada na lipiec giętki panel oświetleniowy, LG inwestuje kolejne miliardy dolarów w rozwój OLED, a prezentacje Samsunga napawają optymizmem.
Z giętkimi wyświetlaczami jest więc dokładnie tak samo jak z telewizorami OLED. One się spopularyzują i zapewne mocno zmienią sposób w jaki myślimy o elektronice. Tylko jeszcze nie teraz… i zapewne nie w ciągu dwóch najbliższych lat.