W przyszłym tygodniu ruszają targi IFA 2013 w Berlinie. Jak co roku będę na miejscu, by pokazać Wam najciekawsze nowinki techniczne i rzucić okiem na ofertę z nadchodzącego sezonu. Póki co wiele wskazuje na to, że najgłośniej będzie o 4K. O czym jeszcze?
Do targów zostały jeszcze dwa tygodnie (dni otwarte startują 6. września, ja będę na miejscu nieco wcześniej). Jest jeszcze dużo czasu na plotki, wycieki i zapowiedzi. Jedno jest jednak już pewne – skoro 3D nie może ciągnąć już całych targów, to trzeba znaleźć zastępnik. Ostatnio pisałem o tym, że z 4K może być podobnie jak z 3D. Wygląda na to, że również w kwestii promocji na targach.
Prawie na pewno swój panel 4K pokaże Panasonic. Japoński producent miał już taki telewizor na targach CES 2013, ale był to OLED. Wersje komercyjne będą na starcie wykonane w technologii LCD. Podobno jeszcze w tym roku producent chce wydać modele 50, 58 i 65 calowe. Być może właśnie w Berlinie.
Inni producenci też dołączą do stada Ultra HD. Walka między Samsungiem i LG jest pewna. Mnie interesują jednak najbardziej nowości Toshiby, firmy, która mocno angażuje się w 4K oraz Philipsa, producenta, który nie ma jeszcze w oficjalnej ofercie takiego telewizora.
Czy 4K zdominuje targi? Przypuszczam, że tak. To aktualnie najgorętsza nowinka u wszystkich producentów i to taka, którą mogą poprzeć gotowymi do sprzedaży produktami. Jestem pewien, że nie przepuszczą tak idealnej okazji na promocję tego standardu.
Co oprócz tego? Walka na zakrzywione OLED-y między Koreańczykami, transmisja danych drogą bezprzewodową, łącze MHL ze wsparciem dla 4K, nowe tablety (np. Samsung Galaxy Note III), komórki (np. LG G2) i na pewno masa nowości telewizyjnych.
Ciekaw jestem czy w tym roku trafi się coś sensacyjnego? Rozwój technologii dla rzeczywistości rozszerzonej i wirtualnej (np. Google Glass, Oculus Rift) daje szansę na spektakularne targi. Trzymam kciuki, bo w ubiegłych latach bywało momentami lekko monotonnie.
Na co Wy najbardziej czekacie?
Fot. IFA