O tym, że Panasonic dostał w zeszłym roku ostro po finansowym tyłku już pisałem. Straty tego producenta sięgną 10,2 miliarda dolarów. To największy spadek w historii tej firmy. Niestety może to mieć też negatywny wpływ na produkcję telewizorów plazmowych. Czy wytrzymają one kolejne 3 lata?
Przedstawiciele Panasonica zapowiedzieli już zmiany. Producent będzie ciął koszty i szukał nowych źródeł dochodów. Być może zrezygnuje ze swojej dotychczasowej polityki i przestanie skupiać się głównie na dużych telewizorach plazmowych. Japońska firma ma zamiar poszerzyć swoją ofertę mniejszych wyświetlaczy. Zapewne pojawi się więcej LCD.
Niestety (lub na szczęście, zależy czy ktoś lubi plazmy) wygląda też na to, że sama technologia plazmowa może przejść niedługo do lamusa. Już dzisiaj jest ona dużo mniej popularna niż LCD. Wspiera ją zaledwie kilku dużych producentów. Na horyzoncie widać już też OLED, który ma szansę zmiażdżyć każdą konkurencyjną technologię. Wszystko to wpłynie w najbliższych latach, na ogromny spadek zainteresowania plazmą. Firma badawcza DisplaySearch przewiduje, że do roku 2015 sprzedaż telewizorów plazmowych ma spaść o około 38%. W tym samym okresie popularność paneli LCD ma zmniejszyć się tylko o 8%.
Oczywiście Panasonic straci najwięcej. To producent, który od lat promuje swoje plazmy Viera. Są one najsilniejszym filarem trzymającym dział telewizyjny Japończyków. Filarem, który niedługo może runąć.
Fot. ecoustics