Fot. na licencji CC Bellie Flopper Flickr

Myślałem, że Kinect, sterowanie głosem w Samsungach i inne temu podobne twory to aktualny szczyt możliwości twórców. Myliłem się. Fujitsu chce wyeliminować pilota i zastąpić go naszymi oczami.

Chodzi o technologię śledzenia wzroku użytkownika, którą możecie znać na przykład z aparatów fotograficznych. Fujitsu chce zainstalować ją w monitorach komputerowych. Wbudowane kamery, diody na podczerwień oraz odpowiednie oprogramowanie będą śledziły ruchy oczu i pozwalały na przykład na przewijanie okna przeglądarki internetowej bez konieczności dotykania pilota, myszki czy touchpada. Wystarczy spojrzeć w odpowiednią stronę i voila! Jesteśmy na następnej zakładce lub w kolejnym akapicie.

System był już prezentowany na targach CEATEC 2012 w Japonii i jak się okazuje nawet działa.

Pomysł nie jest nawet bardzo głupi, tylko coś mi się nie chce wierzyć, że takie rozwiązanie zastąpi w przyszłości tradycyjne metody interakcji z komputerem. Nie ze względu na precyzję, jestem pewien, że z czasem będzie to działało doskonale, ale wygodę użytkowania. Tak jak machanie rękoma przed Kinectem czy kamerami telewizorów Samsunga wcale nie jest najwygodniejszą metodą przełączania kanałów, tak samo siedzenie przed odbiornikiem z wytrzeszczem oczu też nie będzie szczytem relaksu.

Ale jako dodatek, uzupełnienie istniejących sposobów – czemu nie.

 

Fot. na licencji CC Bellie Flopper Flickr