Był taki czas, gdy Panasonic zszedł z obranej przed laty ścieżki jakości na rzecz dodatków i gadżetów. Teraz, gdy plazma przeszła na emeryturę, producent wraca do dawnej retoryki. I może być ostatnią ostoją bardzo wysokiej jakości.
Nie chodzi o to, że sprzęt innych producentów jest słabej jakości. Jest dobry, a bywa znakomity. Jednak to Panasonic jako jedyny cały czas, od bardzo dawna, podkreśla, że w telewizorach najważniejsza jest jakość obrazu, a w sprzęcie audio czystość dźwięku. Nie przeszkadza to producentowi uzupełniać płaskie ekrany o ciekawe dodatki, o których pisałem np. po Panasonic Convention 2014 odpowiadając na Wasze pytania. I chwała mu za to! Streaming telewizji na tablety, nowe aplikacje Smart TV, lepsza stylistyka, więcej gadżetów… To wszystko jest potrzebne, bo po pierwsze podobne rozwiązania ma konkurencja, a po drugie odbiorca masowy tego oczekuje. Jak najbardziej słusznie, bo telewizor musi być dzisiaj już czymś więcej. Pisałem o tym niedawno.
Na konferencji IFA 2014 Panasonic zapowiedział jednak powrót do marki Technics, która ma być ponownie oznaką wysokie jakości dźwięku. Zapowiedział też nowe możliwości kalibracji telewizorów, lepszy podświetlanie strefowe (local dimming) wykorzystujące system częściowego wygaszania diod LED, dostosowywanie jasności matrycy do warunków w pomieszczeniu i inne dodatki z modelu AX900.
Rozmawiałem o nich z Maciejem Koprem, znanym już Wam zawodowym kalibratorem. Część nowości Maciej skwitował krótko i konkretnie: jeśli będą takie jak zapowiada producent, to będzie mała rewolucja. Telewizory domowe mogą mieć jakość profesjonalnych ekranów używanych w studiach filmowych.
Z kolei Yuki Kusumi z działu rozrywkowego Panasonica mówi o modelu AX900 wprost:
Wierzymy, że dzięki tym innowacjom stworzyliśmy nasz najlepszy telewizor.
Panasonic umie zrobić telewizory dla przeciętnego Polaka (pamiętacie test modelu Panasonic TX-AS600E?). Obok nich tworzy jednak sprzęt dla prawdziwych zapaleńców dobrej jakości. Po części musi to obecnie robić, bo wszyscy pamiętają jeszcze o jego znakomitych plazmach i odbiorcy trudno jest przestawić się na LCD tej marki.
Z drugiej jednak strony bez względu na powody, japoński gigant powoli staje się jednym z ostatnich bastionów filozofii, wedle której w telewizorach najważniejsza jest jakość obrazu. I to zasługuje na uznanie. Oby tylko klienci docenili takie podejście.
Fot. na licencji CC Penarc/Wikimedia