Polacy szukają telewizorów mniejszych i tańszych. Niektórzy z nas decydują się jednak na naprawdę DUŻE odbiorniki. Czy z wniesieniem takiego monstrum na czwarte piętro będzie problem? Ile ważą nowoczesne telewizory?
W 1951 roku angielska firma Murphy rozpoczęła sprzedaż telewizorów z serii 405. Sam kineskop był niewielki, ale konstrukcja przypominała dzisiejsze szafki. Ważyła 42,5 kilograma, a prawie 60 z opakowaniem. Czasy telewizorów CRT mamy już jednak za sobą. Teraz rządzą płaskie ekrany – póki co plazmy i LCD, niedługo być może OLED. Spójrzmy jak bardzo namęczylibyśmy się wnosząc je na czwarte piętro.
Wielkie plazmy
Im większy telewizor, tym więcej przyjemności… Po zainstalowaniu. Niestety jeśli mieszkamy w bloku lub budujemy pokój kinowy na drugim piętrze domu, to najpierw duży sprzęt trzeba wnieść. W czasie targania wielkiego kartonu po klatce, dysząc i sapiąc, będziemy żałowali, że nie kupiliśmy czegoś mniejszego. Na szczęście tylko wtedy.
Najszybciej przepukliny nabawmy się od ogromnych plazm. 103 calowy ekran Panasonic 103VX200W, który mimo ceny 300 000 zł znalazł jednego nabywcę w Polsce, ma fizyczne wymiary 2,4 x 1,4 x 0,12 metra i waży 200 kg. To po rozłożeniu. Zapakowany fabrycznie waży ponad 337 kg.
Na szczęście większość z nas nie będzie zamawiała takiego monstrum, więc problem wniesienia 300 kilogramowej plazmy nas nie dotknie. Co z odbiornikami ze zwykłej oferty? W przypadku plazm Panasonica, mówimy o maksymalnie 65 calach. Dla przykładu tak duży model Panasonic TX-P65VT60 waży wraz z opakowaniem 50,5 kg. Sam telewizor, to 42 kg. Ale już np. model TX-P65ST60 to „tylko” 40 kg z opakowaniem i 35,5 bez.
Samsung w tym roku również ma coś ciekawego dla fanów plazm. O telewizorze F8500 pisałem w relacji z Samsung Forum 2013.
64-calowy model Samsung PS64F8500SL jest wychwalany w recenzjach za jakość obrazu i wykonanie. Przy okazji nie jest wcale zbyt ciężki – 46,2 kg w opakowaniu i 36,2 kg sam telewizor z podstawą.
Mniejsze plazmy tych samych producentów (np. modele 42 calowe, bardzo popularne wśród Polaków) są już dostatecznie lekkie, by bardziej krzepki użytkownik mógł je wziąć pod pachę. Przy takiej przekątnej plazma waży zazwyczaj od 15 do 20 kg z podstawką i kilka kilogramów więcej w opakowaniu.
Lżejszy LED
Plazmy zawsze były cięższe. Ich matrycę chroni szkło, które musi wpływać na ostateczną wagę. Odbiorniki LCD mogą pochwalić się lepszymi osiągami. Ale oczywiście cudów nie ma. Największe telewizory tego typu, nadal przysporzą nam sporo problemów.
Na przykład 84-calowe monstrum UHD LG 84LM9600, które miałem okazję dla Was testować, wymaga nie tylko organizacji miejsca w dużym pokoju, ale i silnej ekipy transportowej. Telewizor jest duży, więc musi dużo ważyć. Sam odbiornik z podstawką, to „skromne” 80 kilogramów. W opakowaniu waga wzrasta do 94 kg.
Inne największe zabawki LCD LED, to podobne wartości:
- 85-calowy model 4K Sony KD-84X9005 waży 80 kg, a w opakowaniu prawie 98 kg
- 85-calowy panel 4K Samsung S9 to „tylko” 85,8 kg, ale ma nietypową podstawkę/ramę i inne dodatki, które w opakowaniu zwiększają wagę do 121 kg
- 90-calowy Sharp LC90LE657U waży około 68 kg z podstawką, ale producent nie podaje wartości dla całego opakowania.
Duży może więcej, ale i sporo waży.
W mniejszych przekątnych telewizory LCD już tak nie straszą. Diody LED umieszczone na brzegach matryc, które stały się już standardem, znacznie obniżyły grubość i ciężar odbiorników. Model o przekątnych 55-60 cali ważą przeważnie:
- Z podstawą – od 15 kg do 27 kg
- Całe opakowanie – do 34 kg (w przypadku 55-cali najczęściej do 25 kg)
Najbardziej popularne rozmiary w Polsce, 40-42 cale, to w przypadku LCD LED waga piórkowa. Taki telewizor waży z podstawą około od 10 do 16 kg, a całe opakowanie prawie nigdy nie przekroczy 20 kg.
Przyszłość bez zakwasów
Ponad 100 kilogramów, to „paczuszka” wymagająca wiele uwagi. Do 35 kilogramów powinniśmy poradzić sobie sami. To jednak nic, w porównaniu z tym co czeka nas w przyszłości. Jeśli telewizory OLED wreszcie nadrobią wieloletnie opóźnienie i zaczną się popularyzować, to duży odbiornik będzie mogło wnieść na ostatnie piętro nawet dziecko.
Na przykład 55-calowy telewizor OLED LG 55EM970V waży 21,3 kg z czego połowa to waga podstawy. Z kolei lekko wygięty model EA9800, który LG niedawno wprowadziło do sprzedaży, ma nie przekroczyć 17 kg.
Znając życie za kilka (kilkanaście?) lat, gdy producenci wreszcie dopracują technologię tworzenia tego typu matryc, a ich ceny spadną, zacznie się walka na dodatkowe możliwości. Wyobraźcie sobie 60 calowy telewizor na podstawie z lekkiego kompozytu, który można bez problemu podnieść jedną ręką.
Oczywiście telewizor nie jest sprzętem mobilnym i nie musi być lekki jak piórko. Jeśli jednak mieliście nieprzyjemność wnoszenia na ostatnie piętro bloku 60-calowego kloca, to zapewne wiecie, że w niektórych momentach ta właściwość ma spore znaczenie. Producenci zadbają o nią z innych przyczyn – lżejszy telewizor, to tańszy transport.
Ile ważą Wasze odbiorniki?
Fot. na licencji CC Pearson Scott Foresman Wikipedia, Joxemai