Po co pisać scenariusz, jeśli można pisać narzędzie do tworzenia gry!?

Za miesiąc premier gry „Saige”, do której napisałem scenariusz. Czas więc porozmawiać o tym jak go pisać i w ogóle jak wydajnie stworzyć własną grę indie?

Najpierw namiary na materiały wideo na moim kanale YouTube, które nakręciłem dla Was w związku z tym tematem. Drugi odcinek dokumentu o tworzeniu gry indie już na Was czeka.

O tworzeniu własnej gry rozmawiam też z Tomkiem Grochowiakiem ze studia indie MoaCube, którego gra Cinders zarobiła ponad pół miliona złotych! Tomek ma ponad 10 lat doświadczenia w projektowaniu własnych gier. Jego tytuły pojawiły się między innymi w ofercie Humble Bundle. O pracy w małym studiu indie mówi, że to spełnienie marzeń.

Jeśli temat Was interesuje, to obejrzyjcie całą serię dokumentu o tym jak zrobić grę?

 

A teraz kwestia scenariusza.

Według mnie jego pisanie warto rozbudować o stworzenie narzędzia do projektowania całej gry. Nie mówię o programowaniu czy kreowaniu czegoś zaawansowanego technologicznie. Wystarczą dobrze poukładane notatki, dopiski, komentarze i przemyślenia. Tomek na powyższym filmie mówi, że w przypadku studiów indie każda metoda, która się sprawdza jest dobra. Dlatego mój sposób nie musi być idealny dla Was. Polecam jednak spróbować z rozbudowywaniem scenariusza do czegoś większego – poradnika dla samego siebie, jak zrobić grę.

Właśnie tak pisałem scenariusz „Saige”. Na początku napisałem historię, ale w miarę jej tworzenia dopisywałem jeszcze w uporządkowany sposób pomysły na przyszłość, inne często nawet niewykorzystane sceny, zagadki do rozważenia, przemyślenia dotyczące rozwiązań technicznych itd. itd. Dzięki temu w jednym miejscu miałem nie tylko sam scenariusz, ale również mapę drogową prowadzącą do produkcji całej gry.

Do pisania samych dialogów polecam Wam program Chat Mapper.

Chat Mapper

Wersja podstawowa jest darmowa, a pełna, na licencji specjalnie dla studiów indie, kosztuje 100 dolarów. W tej cenie dostajemy program, który pozwala na konstruowanie nieliniowych dialogów powiązanych ze sobą akcjami. Program nie jest idealny, przy kilku tysiącach wpisów w jednym projekcie zaczyna zwalniać, ale dialogi można podzielić na kilka mniejszych projektów i w ten sposób poradzić sobie ze spadkiem wydajności. Poza tym jest bajecznie prosty w obsłudze, a do tego idealny do tworzenia całych scen do gier. Polecam.

Oprócz Chat Mappera warto oczywiście wyposażyć się w dobry edytor tekstu z możliwością dodawani uwag, notatek, współdzielenia plików itp. Pakiet Office nie jest tak drogi, by z niego rezygnować. Jeśli chcecie zaoszczędzić, to zawsze jest alternatywa w postaci Open Office’a.

Później wystarczy zrobić jedno – pisać.

I pisać. I pisać. I pisać. Wypić kawę. I pisać. I pisać. I pisać.

Przykro mi, ale innej drogi nie ma, jeśli sami chcecie stworzyć scenariusz do swojej gry, bez zatrudniania autorów zewnętrznych.

Na pocieszenie powiem, że spojrzenie na kartkę pełną tekstu, na której jeszcze chwilę temu nie było nic, jest jednym z najprzyjemniejszych uczuć jakie Was spotka w czasie produkcji własnej gry. Przynajmniej ja tak właśnie mam :)

 

Za tydzień wracamy do tematu tworzenia własnej gry indie i zajmiemy się kwestią programowania.

 

Za pomoc w realizacji filmów dziękuję Pawłowi Kuzi.