TV bez podatku od nowości

Dobry telewizor w cenie do 2000 i 3000 zł nie musi wcale pochodzić z aktualnych serii lub posiadać wszelkich nowych technologii. Czasem warto skupić się na czymś starszym lub skromniejszym i nie płacić podatku od nowości.

Producenci sprzętu co roku proponują nam nowe komórki, tablety, komputery i telewizory. W przypadku tych ostatnich w roku 2015 mają kilka mocnych kart w rękach, które uzasadniają przesiadkę na nowinki. Lepsze wsparcie dla Ultra HD, HDR, OLED 4K, nowe systemy operacyjne czy nanokryształy. Wszystko to znakomicie wpływa na jakość obrazu i komfort użytkowania.

Niestety zwiększa też znacznie cenę.

Jeśli nie macie parcia na nowinki, a chcecie kupić dobry telewizor, to polecam przyjrzeć się kilku modelom z zeszłego roku, a także paru telewizorom tegorocznym, w których producenci nie umieścili wszelkich nowych rozwiązań. Starszy nie znaczy gorszy, a mniej funkcji to nie zawsze gorzej.

 

Samsung H6400 – znakomite połączenie ceny i możliwości

 

Samsung H6400

Samsung H6400

Rozmiary i ceny (aktualne zawsze pod linkami):

Zeszłoroczny Samsung H6400 to jeden z tych produktów, które idealnie łączą możliwości z ceną. Nie jest to najlepszy telewizor na rynku, ale taki, który zaspokoi wiele potrzeb. W zestawie jest pilot ruchowy i dwie pary okularów 3D, a pod obudową znajdziemy matrycę 120 Hz ze świetnym kontrastem w okolicach 4000:1.

Minusem jest brak możliwości aktualizacji w przyszłości przez przystawkę Evolution Kit. Samsung H6400 ma też input lag w okolicach 40 ms, więc bez tragedii, ale są lepsze telewizory do gier.

Jednak oprócz tego jest to znakomity model.

 

Sony W705B – idealny dla graczy

Sony W705B

Sony W705B

Rozmiar i cena (aktualna zawsze pod linkiem):

Zeszłoroczny model W705B Sony był dostępny w kilku rozmiarach, ale obecnie w polskich sklepach internetowych można bez problemu znaleźć tylko przekątną 50 cali. Powoli ta seria jest zastępowana przez tegoroczną serię W705C, która też jest warta uwagi, jednak rozmiarowo kończy się niestety na 48 calach. Obydwie serie powinny jednak zainteresować przede wszystkim graczy.

Sony W705B ma input lag (opóźnienie sygnału, parametr najważniejszy dla graczy) w okolicach 13,5-14 ms. W praktyce oznacza to natychmiastowe przełożenie Waszych ruchów padem/myszką na obraz widoczny na ekranie. Zeszłoroczny telewizor Sony jest nadal w pierwszej trójce pod tym względem i zdecydowanie powinien znaleźć się na listach zainteresowania graczy.

Jeśli nie uda się go Wam już dostać, to możecie zastąpić go tegoroczną serią W705C, która cenowo też jest atrakcyjna, a ma równie rewelacyjny wynik input laga (około 13 ms w wersji 32 cali).

 

Panasonic AX630 i Samsung HU6900 – tanie Ultra HD

Rozmiary i ceny (aktualne zawsze pod linkami):

Panasonic AX630

Panasonic AX630

Panasonic AX630

Samsung HU6900

Samsung HU6900

Samsung HU6900

Dwie propozycje dla osób, które chcą kupić telewizor Ultra HD.

Samsung HU6900 ma obsługę nowego kodeka HEVC, więc nadaje się do streamingu treści 4K z sieci. Ma też nieco niższy input lag niż „Japończyk” (około 45 ms). Niestety jego minusem jest matryca 60 Hz. Panasonic nie obsługuje HEVC i ma input lag około 63 ms, ale rekompensuje to matrycą 120 Hz.

Obydwa telewizory nie są idealne, ale to ciekawa, tania alternatywa 4K dla modeli z tego roku.

 

Oto kilka telewizorów, w przypadku których nie płacicie podatku od nowości, a dostajecie sprzęt wart swojej ceny.

Jeśli szukacie nowego telewizora, to polecam też inne moje poradniki, które mogą Wam pomóc:

 

Obywateli chętnych do podania swoich propozycji najlepszych telewizorów do 2000 zł lub 3000 zł zachęcam do dyskusji w komentarzach i na moim Facebooku.

 

AKTUALIZACJA 6.10.2015

Philips PUH6400 – nowość bez podatku od nowości

Philips PUH6400

Philips PUH6400

Prosiłem o Wasze typy w komentarzach i szybko pojawiły się ciekawe głosy. Paweł Okopień, którego Obywatele polskiego świata HD powinni dobrze kojarzyć, zwrócił w komentarzu uwagę na telewizor Philips PUH6400. Brałem go pod uwagę pisząc mój poradnik, ale nie uwzględniłem, bo na żywo widziałem go tylko przez chwilę, a nie trafiłem jeszcze na dobry test. To dość istotne, bo to telewizor z systemem Android TV Lollipop, który póki co jeszcze raczkuje i czasem sprawia kłopoty.

Paweł napisał jednak, że miał z nim do czynienia i jest przyzwoicie pod względem płynności i stabilności. Wierzę mu, więc dodaję ten model do poradnika z zaznaczeniem, że sam go jeszcze nie testowałem i to głównie rekomendacja Pawła.

Dlaczego go uwzględniam? Bo to bardzo ciekawy model pod względem cenowym. Jest z tego roku, ma matrycę 4K i najnowszy system operacyjny Android TV 5.0, a mimo to w wersji 50-calowej kosztuje około 3000 zł. Nowość, bez podatku od nowości.

Minusem jest brak Ambilighta, który jest jednym z największych atutów Philipsa oraz matryca 50 Hz.

Rozmiary i ceny (aktualne zawsze pod linkami):

 

Philips PFH6550/88 – trójstronny Ambilight

Philips 6550

Philips 6550

Rozmiary i ceny (aktualne zawsze pod linkami):

Ciekawie zapowiada się też Philips PFH6550/88, którego umieszczam tu również z zaznaczeniem, że jeszcze go nie testowałem.

Dlaczego? Znów ze względu na możliwości w stosunku do ceny. Philips zdjął tu całkowicie podatek od nowości. Telewizor jest Full HD, nie ma w zestawie okularów 3D, ale dzięki temu za 3300 zł możemy kupić telewizor 50 cali z najnowszym Androidem, trójstronnym Ambilightem i matrycą S-PVA 100 Hz ze scanning backlightem (czyli coś, co możecie w specyfikacjach znaleźć jako 200 Hz).

Tak jak pisałem, jeszcze go nie testowałem, więc nie ośmielam się ostatecznie oceniać, ale zapowiada się ciekawie.

 

LG LF652V – szybki webOS

LG LF652V

LG LF652V

Rozmiary i ceny (aktualne zawsze pod linkami):

Czytelnik Ted Ted w komentarzu pod tekstem zwrócił uwagę na ten model LG. Przyznam, że miałem problem z zaproponowaniem jakiegoś modelu tego producenta w poradniku. W średniej i wysokiej półce Koreański producent ma rewelacyjny sprzęt. To tam zaczyna się kwantowa kropka, Wide Color LED oraz przede wszystkim znakomity OLED. W niższej półce niektóre z zeszłorocznych modeli czekają jeszcze na aktualizację przyspieszającą webOSa, a najnowsze modele na testy, które powiedzą co warto kupić.

LG LF652V zapowiada się jednak ciekawie. To (podobno) 100 Hz i na pewno webOS w wersji 2.0, o rewelacyjnej szybkości i wygodzie działania. Znalazłem sprawdzenie jego input laga, w którym TV ma wynik 30 ms. Więc bardzo dobrze. Jest to też jedyny model Full HD LG ze wsparciem 3D (okulary pasywne – nie migające). Obsługuje też kodek HEVC 2K/60p.

Ted pisze, że ma to być model na matrycy VA, ale wedle moich informacji to jednak standardowy dla LG IPS. Oznacza to niższy kontrast, ale lepsze kąty boczne. W zestawie brakuje pilota Magic. Jego cena to jakieś 80 zł. Najnowszy model AN-MR600 z klawiaturą numeryczną kosztuje od 109 zł.

Zachęca cena – 55 cali za 3150 zł, a najpopularniejsze w Polsce 42 cale poniżej magicznej granicy dwóch tysięcy. To może być bardzo popularny model w ofercie LG. Ja z oceną czekam na więcej informacji.

 

LG LB700V – tani direct LED

LG LB700V

LG LB700V

Rozmiary i ceny (aktualne zawsze pod linkami):

Czytelnik wojti przypomniał mi zeszłoroczny model LG LB700, który warto wziąć pod uwagę.

Telewizor ma prosty, ale schludny design, pilota ruchowego i okulary pasywne w zestawie, matrycę 100 Hz i podświetlanie Direct LED. Z początku pojawiały się głosy o bardzo wysokim input lagu, ale w teście AVForuma czytaliśmy, że na złączu PC w trybie gry spada do koło 35 ms, więc bardzo dobrego wyniku. Telewizor był też chwalony za jakość kolorów prosto z pudełka i równomierność podświetlania matrycy (co jest zrozumiałe przy direct ledzie). Dzisiaj telewizor jest też sporo tańszy – bez podatku od nowości.

Jego największe wady to bardzo niski kontrast (775:1 – matryca IPS) i webOS w wersji 1.5. To pierwsze ma nieco rekompensować Direct LED (ale oczywiście cudów nie ma), a drugie aktualizacja Value Pack, która przyspieszy system. Nie mam jednak jeszcze informacji, czy Value Pack został już dodany do tego modelu (z czasem zaktualizowane o niego będą wszystkie modele webOS z zeszłego roku).

 

Zachęcam do odwiedzenia mojego Facebooka oraz subskrypcji mojego kanału na YouTube.

Ostatnio publikuję coraz więcej filmów, więc warto. Zapraszam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.