Przed targami IFA pisałem o klawiaturze LG Rolly KBB-700. Jak sprawdza się ona w praktyce?
Jest to rozwijana klawiatura QWERTY ze specjalnymi stojakami na tablet, która po złożeniu zmniejsza się dostatecznie, by można ją było bez problemu nosić w torbie, plecaku czy dużych kieszeniach bojówek lub marynarki.
Pisałem na niej na targach w Berlinie. Na pewno nie jest to klawiatura, którą będziecie chcieli zastąpić duże narzędzia tego typu używane przez cały dzień. Przyciski są jednak zbyt niskie, sporo miejsca w urządzeniu „marnuje się” na magnesy łączące konstrukcję po zwinięciu, a wersja prezentowana w Berlinie nie posiadała również prawego Alta. Może to być jednak ciekawa alternatywa „na chwilę”. Bawiłem się nią około 15 minut i już zauważyłem dużą poprawę precyzji pisania. Po kilku godzinach zapewne uruchomiłaby się pamięć mięśniowa i pisanie byłoby dużo wygodniejsze.
Klawiatura ma działać z urządzeniami pod iOS, Androidem oraz Windowsem, jest zasilana baterią AAA (mały paluszek), która zdaniem LG ma starczyć na około 3,5 miesiąca pracy. Ze sprzętem mobilnym komunikuje się przez Bluetooth 3.0, waży 156 gramów, a po złożeniu do postaci tuby ma wymiary 263 x 25,3 x 25,3 mm.
W USA ma kosztować 110 dolarów, więc w Europie zapewne 110 euro. 500 zł za taką klawiaturę bym raczej nie dał. Design jest znakomity, a mobilność niebagatelna, ale komfort pisania nie jest dostatecznie duży, by używać jej do długotrwałej pracy.
Jeśli jednak za jakiś czas cena spadnie do powiedzmy 250 zł, to LG Rolly może być ciekawym dodatkiem dla osób używających w podróży tabletu do zadań innych niż wyłącznie rozrywkowe.