Fot. Jorge Glez Flickr

Netflix rusza z testami usługi Ultra HD. Pierwsze filmy w 4K mają pojawić się w jego bibliotece w przyszłym roku. Oznacza to, że problem z treścią w USA zostanie częściowo rozwiązany… A w Polsce nic się nie zmieni.

Podczas testu telewizora 4K Toshiba L9363DG wspominałem Wam, że rozdzielczość 4K jest rewelacyjna, ale by ją obecnie wykorzystać trzeba posiłkować się zdjęciami, programami i grami z PC.

Crysis - 4K, 1080p, Full HD

Filmów nie ma. Przynajmniej w Europie. W USA Sony udostępnia swoje produkcje 4K w usłudze streamingowej, a powoli dołącza do niego również Netflix.

Jeśli nie kojarzycie tej strony, to nie można Wam mieć tego za złe. Netflix nadal nie jest dostępny w Polsce i nic nie wskazuje na to, by szybko miało się to zmienić. W skrócie – jest to najpopularniejsza w USA wypożyczalnia filmów. Na początku wysyłanych pocztą na nośnikach optycznych, a dzisiaj streamowanych z sieci. Internetowa plotka głosi, że w godzinach od 21 do północy Netflix stanowi 33% ruchu internetowego w Ameryce Północnej. Danych nie sprawdzałem, więc nie wiem ile w nich prawdy, ale jeśli Netflix zatrudnia ponad 2000 pracowników, obraca prawie 4 miliardami dolarów rocznie, a Google zastanawia się nad wykupieniem go za 17,9 mld, to raczej nie jest to mała „firemka”.

Teraz ten moloch bierze się za filmy w super wysokich rozdzielczościach. Nie są jeszcze znane ostateczne szczegóły techniczne, ale mówi się o wykorzystaniu kodeku H.265 HEVC i jest to prawie pewne. Bez nowego kodeka nie da rady przepchnąć tak wielkich plików szybko przez sieć. A nawet z nim Amerykanie będą potrzebowali bardzo szybkich łącz do streamingu 4K (zapewne około 100 megabitów).

Piszę „Amerykanie” bo wszystko co napisałem powyżej nie ma najmniejszego znaczenia dla Polaków. Ba! Nawet dla innych Europejczyków. Póki co Netflix nie ma żadnych planów wprowadzenia usługi Ultra HD do Europy. To samo dotyczy wspomnianego wcześniej streamingu 4K firmy Sony, która nie planuje nawet wprowadzenia jej do Wielkiej Brytanii (informacja za What HiFi), a co dopiero do Polski.

Mówiąc inaczej – dostęp do filmów 4K w przyszłym roku będzie o wiele łatwiejszy… O ile mieszkacie w USA.

 

Fot. Jorge Glez Flickr