Myślicie, że przezroczysty telewizor, to wszystko na co dzisiaj nas stać? Phi! To tylko początek! Na CES 2016 można było rzucić okiem w przyszłość. Oto ona…
Rozkładany ekran Samsunga
Ekrany LFD Samsunga do zastosowań profesjonalnych i biznesowych. Szkoda, bo chciałbym je mieć w korytarzu :)
Zwijany ekran OLED LG
Pisałem o nim już wielokrotnie i nie ma nic do dodania – jest rewelacyjny! Patrząc na takie rozwiązania nabieram wiary, że być może do roku 2020 doczekamy się pierwszych, seryjnie sprzedawanych telefonów z ekranami zwijanymi w rulon. Później nic nie będzie już stało na przeszkodzie, by wprowadzić to samo rozwiązanie w tabletach, komputerach, a w końcu i telewizorach.
Przezroczyste i lustrzane ekrany Samsunga
O dwóch prototypach tego typu pisałem już na blogu w czerwcu. Na CES 2016 Samsung pokazał je ponownie i zapowiedział, że przynajmniej jeden z nich (przezroczysty) ma wejść do sprzedaży w tym roku. Głównie do zastosowań biznesowych, ale to już coś!
Lustrzane ekrany znamy już od dawna i najwyższa pora, by pojawiły się w naszych łazienkach. Nie żebym czuł jakąś ogromną potrzebę, by sprawdzać mojego Facebooka w czasie mycia zębów, ale po prostu fajnie byłoby żyć w filmie Science-Fiction.
3D bez okularów Changhong – never forget!
No dobra, wiem – 3D już #nikogo. Ale ja naprawdę bym chciał, żeby producenci wrócili do rozwoju autostereoskopii. Dobrze działające 3D bez okularów w wysokiej jakości mogłoby być tym, co zmieniło by świat płaskich ekranów. Fajnie więc zobaczyć chociażby prototypy na stoisku firmy Changhong.
Maska do paintballa z ekranem u Intela
Na stoisku Intela można było obejrzeć nowoczesną maskę do paintballa tworzoną we współpracy z firmą Empir3.Ma ona wbudowany ekranik podobny do tego, jaki znamy z Google Glass.
Można ją podłączyć bezprzewodowo do kamery GoPro i na przykład wyglądać bezpiecznie za róg. Albo odpalić jakąś aplikację. Ot chociażby mapę otoczenia czy licznik kulek.
Rzeczywistość rozszerzona OTG
Google Glass poszły do piachu, ale rzeczywistość rozszerzona (ang. Augmented Reality) żyje i się rozwija. Ot chociażby w postaci niezbyt pięknych, ale wielozadaniowych okularów OTG, jakie widziałem na CES.
To tak naprawdę mini komputer zamknięty w oprawkach okularów, a co za tym idzie również ogromne możliwości. Wystarczy napisać odpowiednią apkę i wszystko jest możliwe.
Oto przyszłość.
Podoba się Wam?
Zapraszam na mój Facebook i kanał na YouTube.