Wpis pochodzi z bloga Tabletowo.pl.

Panasonic może nie być pierwszą firmą, która przychodzi do głowy, gdy pomyśli się o tabletach internetowych, lecz zaprezentowany przez niego Eluga Live jest wart uwagi. Urządzenie jest idealne dla rasowego kanapowca i miłośnika seansów filmowych z poziomu domowych pieleszy. Tym, co wyróżnia tablet na tle konkurencji, jest wbudowany tuner telewizyjny. Niestety, będzie on działał tylko w Japonii.

Jeżeli Panasonic Eluga Live kiedykolwiek pojawi się w Europie, najprawdopodobniej zostanie pozbawiony swojego największego atutu w postaci umiejętności zastąpienia stacjonarnego telewizora. Jego specyfikacja jest dobra, lecz nie nadrobi braku i nie wystarczy, by zawojować rynek. Obejmuje 10,1-calowy ekran dotykowy, dwurdzeniowy procesor ARM 1,2 GHz (czyżby TI OMAP4?), 1GB RAM, kamerę internetową oraz system operacyjny Android 4.0 Ice Cream Sandwich ze wsparciem dla standardu bezprzewodowego strumieniowania multimediów DLNA.

Topię telefon Panasonic Eluga [wideo]

Co ciekawe, poszukiwania aparatu fotograficznego na tylnym panelu urządzenia spaliłyby na panewce –producent nie wyposażył Elugi Live w ten dodatek. Szczerze mówiąc, wątpimy, aby którykolwiek Japończyk za nim tęsknił. Jak popularne jest robienie zdjęć tabletem internetowym? Z drugiej strony, na targach Mobile World Congress 2012 w Barcelonie kilkukrotnie widzieliśmy fanów nowoczesnych technologii nagrywających wideo i fotografujących nowości ulubionymi dachówkami, których przekątna wahała się od 7” do 10”.

Jeżeli Panasonic Eluga Live przypadł Wam do gustu i chcielibyście wejść w jego posiadanie, musicie otrzeć łzy, wybrać konkurencyjne Sony oferujące tablety z podobnymi funkcjami lub przeprowadzić się do Japonii. Zanim podejmiecie tę decyzję, obejrzyjcie wideo przedstawiające Elugę Live w akcji.

Wpis pochodzi z bloga Tabletowo.pl.