Philips 8000

Znajomy dziennikarz powiedział mi, że Philips serii 8000 to telewizor z charakterem. W najbliższych dniach sam sprawdzę jaki to charakter. Co chcecie wiedzieć o tym modelu?

Philips 55PFL8008S/12 to jeden z najwyższych modeli telewizorów Philipsa, jaki można obecnie kupić. Wyżej od niego stoją już tylko serie nietypowe czyli Elevation (jako jedyny z czterostronnym Ambilightem), model Ultra HD 9000 i seria DesignLine, o której wspominałem przy okazji prezentacji w Warszawie.

Philips Design TV

Opisywany tutaj telewizor z serii 8000 to ostatni stopień w tegorocznym rozwoju „zwykłych” odbiorników Philipsa. Jest to model wyposażony w trójstronny system Ambilight XL, platformę Smart TV, wbudowaną kamerę i znakomite funkcje podnoszenia jakości obrazu… przynajmniej według producenta.

Jak to wszystko sprawdza się w praktyce sprawdzę w najbliższych dniach. Póki co z telewizorem spędziłem kilkanaście godzin. Pierwsze wrażenia robi znakomite, chociaż wspomniany na początku „charakter” oznacza, że do kilku rzeczy trzeba się przyzwyczaić.

Po pierwsze do menu głównego, które jest inne niż u większości konkurencji. Philips stawia na prostotę i nawigację za pomocą odchudzonego menu. Brak tutaj ekranów głównych naszpikowanych informacjami jak np. u Samsunga czy Panasonica (taki pojawia się po włączeniu zakładki Smart TV Philipsa). Może się to podobać lub nie. Ja na początku byłem lekko zagubiony, ale po dwóch godzinach operowałem już menu z łatwością.

Philips 8000 menu

Druga rzecz wymagająca przyzwyczajenia to pilot. Też już o nim nie raz pisałem. Powiem wprost – obecnie to najlepszy pilot na rynku. Łączy w sobie wszystkie funkcje jakich potrzebujemy – zwykłego pilota, klawiatury QWERTY i „powietrznej myszki”, czyli wskaźnika działającego w oparciu o żyroskopy. Do tego pilot komunikuje się z telewizorem przez fale radiowe, a nie podczerwień, więc nie trzeba nim nawet celować w ekran.

Oczywiście nie jest idealny. Jest dużo cięższy niż inne akcesoria tego typu i symetryczny, przez co czasem nie wiadomo którą stroną się go trzyma. Ale to nadal rewelacyjna konstrukcja i znakomity kawał technologii.

Philips 8000 pilot

Co poza tym? Jakość wykonania. Zawsze lubiłem za to telewizory Philipsa i z przyjemnością donoszę, że po połączeniu sił z chińskim producentem TPV nic się nie zmieniło. Prosta, ale atrakcyjna stylistyka, znakomite wykończenie i takie drobne, ale cieszące szczegóły jak metalowa podstawka. To nie są rzeczy najistotniejsze, ale w telewizorze tej klasy (i ceny) powinny być standardem.

W pierwszych godzinach nie sposób też oczywiście nie zauważyć systemu Ambilight. W tym modelu wielokolorowe diody zostały umieszczone po bokach telewizora i u góry jego obudowy. Podświetlenie może być stale (cały czas ten sam kolor) lub dynamiczne (dostosowujące barwę do obrazu na ekranie). Gdy telewizor jest w trybie uśpienia, to można przytrzymać chwilę przycisk Ambilight na pilocie i włączyć tryb Lounge Light, w którym ekran pozostaje wyłączony, ale diody rzucają na ścianę kolorowe wzory. Ciekawy dodatek. Więcej o Ambilight napiszę w pełnym teście.

Philips 8000 Ambilight

 

To tyle pierwszych wrażeń.

Jeśli macie jakieś konkretne pytania o Philipsa 8000, piszcie jak zwykle w komentarzach lub na moim Facebooku. Ja wracam do zabawy :)

 

AKTUALIZACJA

Test telewizora Philips 55PFL8008S/12 jest już dostępny na blogu. Zapraszam.